Dla setek mieszkańców naszego miasta - szczególnie ubogich lub bezdomnych - wczorajsza Wigilia Bydgoska była wyjątkowym wydarzeniem. - Radości wiele w życiu nie mam. A tu dobrze zjem, podzielę się opłatkiem, kolędy pośpiewam. Fajna jest atmosfera - mówi pan Mariusz, bezdomny od 12 lat.
Tradycyjne, świąteczne posiłki przygotował Caritas Diecezji Bydgoskiej. W organizację Wigilii włączyły się także bydgoskie restauracje: „Katarynka”, „Maestra”, „Karczma Młyńska”, „Karramba” i „Weranda”. - Bardzo się cieszymy, że możemy poczęstować bydgoszczan naszymi specjałami w tym szczególnym dniu. Robimy to od początku naszego istnienia - mówi Dawid Dulęba, właściciel „Katarynki”. Restauracja przygotowała pierogi ruskie, z mięsem, kapustą i grzybami, szpinakiem, barszcz na gęsinie, a także lody o smaku makowca.
Miejska wigilia na Starym Rynku [zdjęcia]
Restauracja „Weranda” częstowała żurkiem zrobionym na własnym zakwasie z białą kiełbasą. „Karramba” przygotowała gulasz z żołądków drobiowych w sosie śmietanowym z warzywami. - Działamy drugi rok i drugi raz przygotowujemy świąteczny poczęstunek. Cieszymy się, że możemy zrobić coś dobrego na święta - tłumaczy Mariusz Marszański, manager „Karamby”.
Zanim zebrani usiedli do stołów, życzenia złożyli im prezydent Rafał Bruski i przewodniczący Rady Miasta Zbigniew Sobociński. Ze sceny rozstawionej na Starym Rynku dobiegał śpiew kolędników. Wolontariusze rozdawali wszystkim gościom opłatek.
Do zgromadzonych przemówił także biskup diecezji bydgoskiej, ks. Jan Tyrawa. - Bóg dzieli się dobrem z wszystkimi, którzy przyjmują do swoich serc Jezusa. Nie jesteśmy więc sami. Bóg nam towarzyszy. Znajdźcie w święta czas dla rodziny, a także dla siebie i na modlitwę. Najbliższy rok będzie lepszy o tyle, o ile my sami będziemy lepsi - mówił.
Polub "Express" na Facebooku