Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportowiec Roku 2019. Przedstawiamy Grzegorza Jędrkiewicza, Antoniego Ciemnoczołowskiego i Larysę Lewandowską

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak

Prezentujemy kolejnych kandydatów w naszym plebiscycie, w którym głosują Czytelnicy. Dziś kategorie: nauczyciel wychowania fizycznego oraz sportowiec junior - dziewczęta i chłopcy.

W kategorii Nauczyciel Wychowania Fizycznego, wśród kandydatów z największą liczbą głosów jest Grzegorz Jędrkiewicz ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 3 w Bydgoszczy. W kategorii Sportowiec Junior Dziewczęta o zwycięstwo walczy między innymi Larysa Lewandowska, która jeździ konno w Stajni Jarużyn, a wśród chłopców Antoni Ciemnoczołowski, który trenuje biegi w CWKS Zawisza. Pod uwagę bierzemy ranking obejmujący Bydgoszcz i powiat bydgoski.

Grzegorz Jędrkiewicz kontynuuje rodzinną tradycję

Grzegorz Jędrkiewicz pracuje jako nauczyciel WF-u od 12 lat, a od 10 jest trenerem koszykówki dzieci niepełnosprawnych intelektualnie.

- Większa część mojej rodziny była związana ze szkolnictwem. Babcia i dziadek byli dyrektorami szkół, ciocia która jest już na emeryturze pracowała w placówce, w której ja teraz uczę. Moja mama też miała w swojej karierze zawodowej epizod szkolny - mówi Grzegorz Jędrkiewicz. - Związałem swoje życie ze sportem. Najpierw studiowałem na dawnej Akademii Bydgoskiej (dziś Uniwersytet Kazimierza Wielkiego), magisterkę zrobiłem na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Jako zawodnik trenowałem lekkoatletykę na Zawiszy i koszykówkę na Astorii - wspomina nasz rozmówca.

KLIKNIJ i zobacz aktualne wyniki głosowania

Dziś swoje doświadczenie przekazuje innym. W SOSW nr 3 jest nauczycielem i terapeutą ruchowym, a także przewodniczącym i trenerem koszykówki klubu „Tacy Sami”, który w ramach Olimpiad Specjalnych funkcjonuje przy SOSW nr 3. Jego podopieczni zdobyli w tym roku medal Światowych Igrzysk Olimpiad Specjalnych w Abu Dhabi. - Praca z dziećmi wymaga dużego zaangażowania i poszukiwania cały czas nowych metod, żeby zainteresować uczniów. Lekcje nie mogą być nudne. Muszę też całą swoją postawą dawać młodym ludziom przykład, również poza szkołą, bo widzą na przykład moją aktywność na portalach społecznościowych - mówi pan Grzegorz i dodaje: - Chcę im pokazywać, że aktywność fizyczna daje dużo dobrego, można spełniać swoje marzenia, zdobywać medale, zwiedzać świat.

Larysa Lewandowska: - Konie to antydepresant

Ucząca się w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Bydgoszczy Larysa Lewandowska gra w siatkówkę, piłkę ręczną i biega, ale jej największą pasją jest jeździectwo.

- Gdy byłam dzieckiem dziadkowie i rodzice często zabierali mnie na konne oprowadzanki. Spodobało mi się to i zaczęłam rekreacyjną jazdę konną. A ponieważ zawsze kochałam zwierzęta, postanowiłam związać z końmi swoją przyszłość - opowiada Larysa, która kształci się w klasie o profilu technik - hodowca koni, a na dalszym etapie edukacji zamierza zająć się fizjoterapią koni. Marzy też o tym, żeby zostać trenerem jeździectwa i otworzyć własny ośrodek.

- Podczas jazdy konnej można odciąć się psychicznie od wszystkiego. To jest taki antydepresant. Kontakt z tym zwierzęciem jest odprężającą i wyciszającą pracą, bo do koni trzeba podchodzić ze spokojem i cierpliwością. Szczególnie ważne jest to przy młodych koniach, które uczą się kontaktu z człowiekiem i zdobycie ich zaufania jest kluczowe - przyznaje Larysa, która jest w jeździectwie mistrzem województwa w kat. Junior Młodszy Profi z 2018 r. W 2019 r. startowała w zawodach regionalnych, mistrzostwach województwa oraz w mistrzostwach Polski północnej, zajmując czołowe lokaty.

Antoni Ciemnoczołowski kocha biegać

Antoni Ciemnoczołowski oddany jest pasji biegania. Chociaż trenuje dopiero od 2 lat, ma na swoim koncie sporo sukcesów. W Międzynarodowych Biegach im. Bronisława Malinowskiego w Grudziądzu zajął 3. miejsce. Zdobył 4 medale mistrzostw województwa kujawsko-pomorskiego i 2 medale ogólnopolskich mistrzostw makroregionu. Jest złotym medalistą przełajowych mistrzostw województwa. Z powodzeniem startuje także w cyklu City Trail w Myślęcinku. Kondycję wyrobił sobie grając w piłkę nożną, ale na zawodach biegowych zaimponował trenerowi Sylwestrowi Niebudkowi, który przekonał chłopaka do zmiany dyscypliny. - W sporcie ważne są medale i sukcesy, bo one budują zawodnika, ale ja nie biegam dla splendoru. Biegam, ponieważ kocham to - mówi Antoni.

Jego najwierniejszym kibicem jest 104-letni pradziadek Jan, który w młodości też uprawiał biegi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera