Artur Szczepański. Związany z „Expressem Bydgoskim” od pierwszego numeru, był w wąskim gronie założycieli gazety. Pracę dziennikarską po studiach politologicznych w Poznaniu rozpoczynał w „Ilustrowanym Kurierze Polskim”. W „Expressie” najpierw pełnił funkcję kierownika działu depeszowego, potem zastępcy redaktora naczelnego, by przed 20 laty zostać redaktorem naczelnym. W ostatnich latach był też stałym felietonistą „Expressu” i z tą rolą nie ma zamiaru się rozstawać. Odgraża się też, że zabierze się za pisanie książki. Niektórzy koledzy już się boją.
Tomasz Pietraszak. Pierwszy kontakt z mediami miał w latach 90., pisując do „Dziennika Wieczornego”. Później zakochał się w telewizji. Trafił do bydgoskiego oddziału TVP, gdzie dał się poznać jako sprawny reporter. Szybko więc awansował - najpierw na szefa zespołu „Zbliżeń”, potem na dyrektora ośrodka. W międzyczasie parę lat przepracował w telewizyjnej centrali w stolicy. Po „dobrej zmianie” znalazł pracę w Polska Press Grupie, wydającej m.in. „Express Bydgoski”. Został zastępcą redaktora naczelnego ds. multimediów. Od dziś jest nowym naczelnym gazety.
