Dlatego, niestety, pamiętam wielu bydgoskich włodarzy, którzy strosząc piórka niczym paw, chwalili się wzniesionymi gmachami oraz liczbą zbudowanych kilometrów dróg. Pamiętam przecinane wstęgi (zwykle w roku wyborczym), kwiatki, toasty, słodkie fotki, publikowane na pierwszych stronach gazet.
Niewielu z owych „wielkich” starało się na bieżąco naprawiać to, co już istniało. Mało to bowiem spektakularne dzieło, wyborców też raczej nie kręci. Dlatego nie dziwi mnie to, że nikt stanem mostów się nie zajmował.
Ryzyko, wpisane jest w styl naszego życia. Dopóki cegłówka komuś na głowę nie spadnie, dopóki samochód nie zostawi podwozia w ulicznej dziurze, a most nie sięgnie poziomu rzecznych wód, jest dobrze. Tak jak było w Warszawie, do czasu, kiedy spłonął nietuzinkowy most Łazienkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice