Ewa Słowińska zrezygnowała wczoraj z funkcji dyrektora Bydgoskiego Centrum Informacji.
A „Solidarność” żąda odwołania Stanisława Drzewieckiego, prezesa MWiK.
Zarząd Regionu Bydgoskiego NSZZ „Solidarność” żąda natychmiastowego odwołania prezesa Drzewieckiego, bo - zdaniem związkowców - kazał śledzić szefową „Solidarności” w MWiK, Ewa Kozanecką. Prezes Drzewiecki twierdzi, że wynajął firmę detektywistyczną, żeby wykryć przypadki kradzieży paliwa.
<!** Image 2 align=none alt="Image 168873" sub="Nad Stanisławem Drzewieckim, szefem bydgoskich wodociągów, zbierają się ciemne chmury. Fot. Archiwum">
Wczoraj odbyło się spotkanie Rafała Bruskiego ze związkowcami. - Prezydent poinformował, że zgromadzone przez nas dokumenty przekaże Radzie Nadzorczej MWiK i zobowiąże ją, aby do końca marca przedstawiła publicznie wnioski. Nasze stanowisko jest jasne. Pan Drzewiecki nie może być dalej prezesem, ale wierzymy w dobrą wolę pana prezydenta, dlatego będziemy cierpliwie czekać - deklaruje Leszek Walczak, przewodniczący Zarządu Regionu Bydgoskiego „Solidarności”, który nie chciał zdradzić, co związek zrobi w razie nieodwołania prezesa Drzewieckiego. Zapewnił jednak, że „Solidarność” jest gotowa do konfrontacji.
<!** reklama>
Wczoraj nie brakowało roszad personalnych. Rezygnację z funkcji dyrektora Bydgoskiego Centrum Informacji złożyła Ewa Słowińska. - Rezygnacja została przyjęta, pani Słowińska jest pracownikiem Zespołu Obsługi Inwestora - informuje Piotr Kurek, rzecznik prezydenta.
Komisja konkursowa pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Iwony Waszkiewicz na stanowisko dyrektora Wydziału Edukacji Urzędu Miasta. Zostanie zarekomendowana prezydentowi Bruskiemu. Iwona Waszkiewicz była jedyną kandydatką. Do tej pory pełniła funkcję kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty.
Jak już informowaliśmy, w niełaskę prezydenta Bruskiego popadł Andrzej Kaszubowski, komendant Straży Miejskiej. Jak tłumaczy rzecznik, Rafał Bruski utracił zaufanie do komendanta Kaszubowskiego po negatywnej opinii związków zawodowych Straży Miejskiej o szefie oraz po ostatnich doniesieniach medialnych, które - zdaniem prezydenta - kładą się cieniem na nieposzlakowanej opinii pierwszego strażnika. - Pan prezydent chciał spotkać się w tej sprawie z panem Kaszubowskim, ale udał się on na zwolnienie lekarskie - dodaje Piotr Kurek.
Do 1 kwietnia w Miejskim Ośrodku Kultury ma pracować Katarzyna Fojuth. Tego samego dnia wróci natomiast do ratusza Lucyna Kojder-Szweda, była wiceprezydent z ekipy Konstantego Dombrowicza. Zgodnie z prawem, musi objąć piastowane wcześniej stanowisko dyrektorskie - będzie inżynierem miasta.
ZOSTAŃ DYREKTOREM
* Na wakujące po odwołaniu Katarzyny Fojuth stanowisko dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury ma zostać rozpisany konkurs.
* Z konkursu zostanie wyłoniony również nowy szef Bydgoskiego Centrum Infromacji.
