Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solec Kujawski: rekultywacja terenów po byłej nasycalni podkładów kolejowych

Paweł Kaniak
Na wyniszczoną do niedawna ziemię przy ul. Kujawskiej wraca zieleń
Na wyniszczoną do niedawna ziemię przy ul. Kujawskiej wraca zieleń UMiG Solec Kujawski
Dzięki nowatorskiej metodzie rekultywacji, zastosowanej w Polsce po raz pierwszy, 16 hektarów zdegradowanych terenów poprzemysłowych po byłej nasycalni podkładów kolejowych w Solcu Kujawskim udało się przywrócić do życia.

W piątek, 14 października odbyły się uroczystości z okazji zakończenia inwestycji dofinansowanej ze środków Unii Europejskiej. Starania gminy o pozyskanie dotacji na rekultywację zakończyły się podpisaniem w 2012 roku umowy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu oraz z wykonawcą - konsorcjum firm: poznańskiej PROTE Technologie dla Środowiska i soleckiej Tadeusza Szczepańskiego - Roboty Ziemne, Budowlane i Drogowe. Koszt projektu rekultywacji zniszczonego terenu po byłej nasycalni podkładów kolejowych przy ulicy Kujawskiej wyniósł 11,5 mln zł, w tym prawie 9 mln zł to dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

- Ta inwestycja jest wspaniałym i niesamowitym przedsięwzięciem w skali ogólnopolskiej. Solec Kujawski zawsze rósł w siłę i jest w czołówce gmin w naszym województwie, a nawet w całym kraju - mówi Zenon Rydelski, przewodniczący Rady Powiatu Bydgoskiego.

Na czym to polegała rekultywacja?

Priorytetem projektu rekultywacji, który został zaakceptowany przez bydgoską Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, było oczyszczanie gruntu bez jego wywożenia. Skutecznym rozwiązaniem okazało się specjalne płukanie, a w zasadzie pranie zanieczyszczonego gruntu. Najbardziej skażona ziemia była wydobywana do głębokości wody podziemnej. Płukanie odbywało się w trzech komorach, później ziemia poddawana była procesowi odciekania, a odsączona woda oczyszczana z zawiesiny i lotnych związków organicznych. Przywracanie zdegradowanego obszaru do ponownego użytkowania polegało na usunięciu z ziemi szczególnie wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, węglowodorów jednopierścieniowych i fenoli, czyli pozostałości oleju kreozotowego, używanego w procesie nasycania podkładów kolejowych.

Na zrekultywowanym terenie mają powstać obiekty sportowo-rekreacyjne
Na zrekultywowanym terenie mają powstać obiekty sportowo-rekreacyjne
Danuta Adamczyk

Koparki zaopatrzone w specjalne łyżki krusząco-przesiewające przecierały i prały skażony materiał. Upraną ziemię kładziono na pryzmie i poletkach do remediacji, gdzie była polewana biopreparatem. Ziemia po płukaniu nie była zupełnie czysta. Dlatego dalszym doczyszczaniem zajmowały się żyjące w glebie mikroorganizmy, takie jak w naszych ogródkach i trawnikach. Zajęły się one suwaniem szkodliwych substancji chemicznych. Bakterie będą „pracowały” jeszcze przez następne lata, oczyszczając z resztek chemikaliów pryzmę przy torach kolejowych i grunt leżący na poletkach, podczas, gdy sam teren po nasycalni można już obsiać trawą, uzupełnić drzewostan i myśleć o jego dalszym zagospodarowaniu.

Po takim praniu, jak z domowej pralki, wylewa się brudna woda. Tutaj wodę procesową zawracano do kolejnego prania, po drodze usuwając z niej oleistą zawiesinę i stężone szlamy ze szkodliwymi związkami organicznymi. Takie odpady niebezpieczne wywieziono do unieszkodliwienia („esencja” z kreozotem może być spalana np. jako alternatywne paliwo w instalacjach niektórych cementowni).

- Pozostałością z prania ziemi było 4800 ton trującej substancji. Gdyby rozłożyć ją na pełnowymiarowym boisku piłkarskim, to powstałaby warstwa o grubości 40 centymetrów - mówi dr Wojciech Irmiński, pomysłodawca sposobu rekultywacji, który prowadził nadzór geologiczno-środowiskowy nad inwestycją.

Oprócz oczyszczania ziemi z toksycznych substancji, teren wymagał też usunięcia pozostałości infrastruktury dawnego zakładu, uprzątnięcia nagromadzonego przez lata złomu i odpadów komunalnych.

Próbki ziemi były badane w laboratorium w czeskiej Pradze.

Oczyszczony teren w Solcu Kujawskim

- Kilka lat temu władze Solca Kujawskiego zgłosiły się z pomysłem rekultywacji, który wtedy wydawał się szalony, ale udało się. Zdegradowany teren został przywrócony środowisku - mówi Ksenia Żółtowska-Gimińska z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.

Od lipca 2013 roku do grudnia 2015 roku wydobyto z ziemi dziesiątki ton mazistego, cuchnącego oleju impregnacyjnego i innych odpadów. W 2016 roku, po trzech latach prac, cyklicznie przeprowadzane badania wskazywały na obniżenie stężeń w gruncie pozostałości kreozotowych o prawie 74 proc.

W Soleckim Centrum Kultury można oglądać wystawę prac studentów UTP w Bydgoszczy. Przedstawiają one projekty rewitalizacji Solca
W Soleckim Centrum Kultury można oglądać wystawę prac studentów UTP w Bydgoszczy. Przedstawiają one projekty rewitalizacji Solca
Paweł Kaniak

Obszar po byłej nasycalni nadaje się do ponownego wykorzystania dla celów publicznych. Po oczyszczeniu gruntu do głębokości kilku metrów, teren jest bezpieczny. Zmieniło się ukształtowanie terenu - jest płasko, tylko od strony torów pozostała specjalna pryzma bioremediacyjna, pełniąca jednocześnie funkcję bariery przed hałasem kolejowym. Pryzma ta, to bezpieczny magazyn upranego gruntu. Magazyn, w którym jeszcze długo zachodzić będą niewidoczne dla oka procesy mikrobiologiczne.

Drzewko, konkurs i piknik

Piątkowe uroczystości rozpoczęły się spotkaniem na miejscu realizacji projektu. Odbyło się tam sadzenie drzewa przez Kurkowe Bractwo Strzeleckie. Następnie w Soleckim Centrum Kultury o inwestycji opowiadał dr Wojciech Irmiński. Na scenie SCK poznaliśmy też laureatów konkursu adresowanego do studentów Uniwersytetu Technologiczno Przyrodniczego w Bydgoszczy, a dotyczącego stworzenia projektów rewitalizacji różnych miejsc Solcu, m. in. rynku. Równocześnie z częścią oficjalną, trwał piknik ekologiczny dla mieszkańców osiedla Toruńskiego w pobliżu byłej nasycalni.

Warto wiedzieć

- Soleckie Zakłady Impregnacyjne (zwane później Nasycalnia) przy ulicy Kujawskiej, powstały w 1879 roku.
- Nasycalnia została zamknięta w 2001 roku.
- W 2008 roku teren przejęło miasto. Pierwszy pomysł związany z oczyszczaniem tego terenu pochodził z 2009 roku i zakładał wykopanie i wywiezienie skażonej ziemi. W 2011 roku zaczęto przygotowywać koncepcję rekultywacji ziemi na miejscu.
- Prace przy rekultywacji terenu po byłej Nasycalni trwały w latach 2013-2016.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty