Późną zimą przyszłego roku rozpocząć się ma wielki remont w inowrocławskim sanatorium przy ulicy Wilkońskiego. Wymienione zostanie wszystko.
<!** Image 2 align=right alt="Image 67958" sub="Tak ma wyglądać budynek po remoncie. Obiekt, razem z parkiem, ma stanowić wizytówkę Inowrocławia / Fot. Archiwum">Obiekt noszący nazwę „Kujawiak 1” mieści się na skraju parku Solankowego. Jest to stary budynek, wymagający pilnego odnowienia. Także wyposażenie pamięta czasy „gierkowskie”. Dlatego od dłuższego czasu kierownictwo uzdrowiska starało się o pieniądze na kompleksowy remont.
Po blisko dwóch latach udało się. Ministerstwo przyznało na ten cel ponad 8 milionów złotych.
- Będzie to jeden z najnowocześniejszych budynków lecznictwa uzdrowiskowego w Polsce - zapowiada prezes uzdrowiska „Solanki”, Tomasz Sibora.
Aby jednak tak się stało, jego placówkę czeka teraz mnóstwo wyrzeczeń, szczególnie finansowych. Przez wiele miesięcy nie będzie wpływów ze 112 łóżek, które znajdują się w obiekcie.
<!** reklama>- Żeby polepszyć, to najpierw trzeba sobie pogorszyć - kwituje prezes.
Remont ma zmienić sanatorium nie do poznania. Z uwagi na zabytkowy charakter obiektu, z zewnątrz zmienią się tylko detale. Wewnątrz ma za to nastąpić rewolucja - nowe wyposażenie, drewniane okna, odnowiona baza zabiegowa, centrum zdrowia i urody. Część ze stu pokoi, bo ich liczba zostanie nieco zmniejszona, ma mieć klimatyzację.
- Wszędzie będzie wyposażenie z najwyższej półki. Dotychczasowe drewniane elementy ze środka damy osobom ubogim na opał - mówi Tomasz Sibora.
Z kolei na zewnątrz obiektu postawiona zostanie kawiarenka, której wygląd będzie na pewno zwracał uwagę wielu osób goszczących w Solankach.
W ciągu najbliższych dwóch tygodni uzdrowisko ma ogłosić przetarg na remont. Jest już pozwolenie na budowę. Do końca grudnia wyjadą z niego ostatni kuracjusze i w styczniu budynek będzie opróżniany. Roboty rozpoczną się zapewne w lutym. Potrwają co najmniej rok, choć teraz jeszcze trudno oszacować, czy termin prac się nie wydłuży.
Inowrocławskie uzdrowisko „Solanki” dysponuje około 800 łóżkami. Pracuje w nim na stałe 250 osób oraz od kilkunastu do kilkudziesięciu na kontraktach.
Prezes Tomasz Sibora ocenia, że mijający rok będzie najlepszym od wielu lat dla uzdrowiska. Prawdopodobnie przekroczona zostanie bariera 16 milionów złotych przychodów.
