Samochód osobowy zderzył się z
ciężarówką dziś rano pod Kruszwicą. Zginął kierowca osobówki. Z kolei w
przychodni lekarskiej w Gniewkowie ktoś rozpylił gaz pieprzowy. Nikt nie
odniósł obrażeń, ale trzeba było ewakuować sto osób.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 198799" >
Do wypadku we wsi Janowice pod Kruszwicą
na drodze do Inowrocławia doszło po godzinie 9.00.
Doszło tam do zderzenia samochodu
ciężarowego z naczepą (bez ładunku) z samochodem osobowym. Pojazdami
podróżowało po jednej osobie.
- W wyniku zderzenia zakleszczony w
pojeździe był kierowca samochodu osobowego, którego strażacy ewakuowali z
rozbitego pojazdu przy użyciu sprzętu hydraulicznego. Po ewakuacji lekarz
stwierdził zgon tej osoby – mówi kapitan Artur Kiestrzyn ze straży pożarnej.
<!** reklama>
Droga Inowrocław-Kruszwica jest
jeszcze całkowicie zablokowana. Na miejscu działają wszystkie służby. Panują
bardzo trudne warunki jazdy – jest gęsta mgła. Działania strażaków potrwają
jeszcze około 2-3 godzin.
Z kolei o godzinie 9.21 strażacy
otrzymali zgłoszenie o niebezpiecznej substancji rozpylonej w budynku służby
zdrowia w Gniewkowie przy ul. Dworcowej. Po dojeździe na miejsce ustalono, że rozpyloną substancją
był najprawdopodobniej tzw. gaz pieprzowy.
- Nie odnotowaliśmy osób
poszkodowanych, jednak ze względu na agresywne oddziaływanie tej substancji na
drogi oddechowe, ewakuowano z budynku około 100 osób – relacjonuje Artur
Kiestrzyn.
Jak udało się nam ustalić, do rozpylenia gazu doszło najprawdopodobniej przypadkowo. Jedna z osób broniła się w ten sposób przed agresją kogoś stojącego w kolejce.