Śmiałków osłabia upał

W Osielsku trwa próba pobicia rekordu Guinnessa w najdłuższym meczu softballa. Po 48 godzinach ze 120 zaplanowanych zieloni remisowali z żółtymi 333:333.

<!** Image 2 alt="Image 153969" sub="Najtrudniejszym wyzwaniem dla śmiałków grających w softball jest upał. Zawodnicy, na zdjęciu pomysłodawca imprezy 48-letni trener Jacek Baumgart, zraszali się co chwila wodą. Fot. Sławomir Kabat">Od wtorku w południe w Osielsku trwa próba bicia rekordu Guinnessa w najdłuższym meczu softballa. Dotychczasowy rekord wynosił 115 godzin i ustanowiony był w ubiegłym roku przez Kanadyjczyków.

Wczoraj w południe odwiedziliśmy 34 naszych śmiałków, którzy już ponad dwie doby są na boisku. Choć zawodnicy zmieniają się co 2-3 godziny - w obu drużynach gra jednocześnie po 9 zawodników - widać już ślady zmęczenia.

- Najbardziej dokucza nam upał - mówi grający trener Dębów, Łukasz Snopek. - Co chwilę polewamy się wodą. Zaburzony rytm dnia sprawia, że zawodnicy zapadają w twardy sen. Nie słyszą budzików ani komórek wzywających na zmianę na boisku. Ci, którzy nie grają odpoczywają w klimatyzowanych namiotach za polem gry. Pojawiły się drobne otarcia, urazy i zakwasy mięśni. Jesteśmy zdeterminowani i wierzymy w końcowy sukces.

<!** reklama>Na weekend organizatorzy imprezy zaplanowali festyn w sobotę od godz. 17.30 i w niedzielę od 12.00. Będzie można posłuchać występów zespołów, obejrzeć pokaz sztuk walk Dalekiego Wschodu oraz sprzętu wojskowego. Na kibiców czekać też będą okolicznościowe pamiątki oraz punkty gastronomiczne z jadłem i piciem. Serdecznie zapraszamy do dopingowania naszych śmiałków. Do ustanowienia rekordu jest coraz bliżej!