Kryptozoolodzy dowodzą, że odnaleziony w Stanach Zjednoczonych Pedro to niejedyna mumia karłowatych istot
<!** Image 2 align=right alt="Image 162827" sub="Jedna z nielicznych fotografii Pedro">W 1932 roku w USA, w jaskini w górach San Pedro, odkryto mumię człekokształtnej istoty. Znalezisko nazwano Pedro i pobieżnie je przebadano. Miejscowy dentysta wykonał nawet zdjęcia rentgenowskie upewniając się, że mimo wzrostu zaledwie trzydziestu kilku centymetrów, Pedro był za życia nie małpą, ale istotą ludzką, tyle że niespotykanie maleńką. Niestety, mumia Pedro wkrótce zaginęła, pozostały po niej tylko fotografie i spisane relacje świadków.
Czy to był karzeł?
Według ustaleń znanego amerykańskiego kryptozoologa Lorena Colemana, przypadek Pedro nie jest odosobniony. Jak podał on na łamach swego serwisu Cryptomundo, o podobnym znalezisku doniosła w lutym 1935 roku kanadyjska gazeta „Toronto Globe & Mail”, cytując depeszę ówczesnej agencji prasowej Associated Press Cable.
<!** reklama>20 lutego 1935 roku w okolicach Vadnagar w rejonie Baroda w Indiach ekspedycja brytyjskich naukowców odkryła dobrze zachowane szczątki istoty ludzkiej, wysokiej na zaledwie piętnaście cali (ok. 37 cm). Kości tajemniczej istoty znajdowały się w kamienistej glebie na głębokości 25 cm. Zdaniem uczonych, znalezisko to wskazuje na istnienie dawno wymarłej odmiany ludzi o wiele niższych niż Obongo, Akka i plemiona Batwa, czyli Pigmejów z Afryki Środkowej, którzy mają od 120 do 150 cm wzrostu.
Doniesienie to skomentował w Londynie słynny ówczesny antropolog, sir Grafton Elliot Smith.
- Jeśli to doniesienie jest prawdziwe, to oznacza, że Pigmeje nie są najmniejszą rasą ludzi - oświadczył Smith. - Nie przypominam sobie podobnego znaleziska. Najniżsi ludzie, jakich znam, to przedstawiciele ludu Akka z Afryki Środkowej, ludu, który wciąż istnieje. Trzeba też brać pod uwagę, że odkrycie z Indii może dotyczyć karła, więc potrzebne są dalsze, bardzo uważne badania.
Opinię na temat intrygującego znaleziska wydał też kanadyjski uczony, dr T. F. McIllwraith, wykładowca Wydziału Antropologii Uniwersytetu w Toronto.
- Zakładam, że moi brytyjscy koledzy upewnili się, że nie są to kości niemowlęcia - oświadczył dr McIllwraith. - Biorąc pod uwagę wzrost tej istoty, nie wiem, czy możemy mówić o niej jako o człowieku. Może to istota z innego gatunku, którego jeszcze nie znamy. Nie należy takiej istoty łączyć z Pigmejami, bo wzrost tych drugich jest niski, ale nie mniejszy niż 120 cm. Pigmeje, to rasa najmniejszych ludzi, jaką do tej pory odkryliśmy.
Niewygodne pozostałości
Według ustaleń Lorena Colemana, o odkryciu z Indii więcej nie wspominano. Czy znalezisko to spotkał podobny los, jaki był udziałem amerykańskiej mumii nazwanej Pedro? Czy kości małego człowieka z Vadnagaru też zaginęły w tajemniczych okolicznościach? A może wszystko to jest zwyczajnym humbugiem? Kryptozoolodzy zalecają w tej sprawie ostrożność. Jako przykład podają odkrycie sprzed zaledwie 6 lat, dokonane na wyspie Flores w Indonezji. Ustalono wtedy, że nieznany nauce gatunek istot ludzkich wysokich na 90-100 cm żył tam jeszcze 12 tys. lat temu. Zdaniem kryptozoologów, Pedro i mały człowiek z Vadnagar mogą być niewygodnymi dla nauki pozostałościami po najbardziej zadziwiającym gatunku ludzi, dlatego więc zostały ukryte.