Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skończyło się na żółtej kartce dla Straży Miejskiej

Katarzyna Idczak
Nie ma szans na referendum w sprawie likwidacji bydgoskiej straży miejskiej, bo nie udało się zebrać wystarczającej liczby głosów poparcia. Organizatorzy akcji mówią jednak o... sukcesie.

Nie ma szans na referendum w sprawie likwidacji bydgoskiej straży miejskiej, bo nie udało się zebrać wystarczającej liczby głosów poparcia. Organizatorzy akcji mówią jednak o... sukcesie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 199504" sub="Piotr Najzer i Arkadiusz Jarzecki z bydgoskiego oddziału Kongresu Nowej Prawicy. Podczas organizowanej przez nich akcji udało się zebrać 26977 podpisów poparcia dla referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej
Fot.: Tomasz Czachorowski">

Na początek kilka liczb: w ciągu 58 dni organizatorom akcji „Odholujmy bydgoską Straż Miejską” udało się zebrać 31176 podpisów. Problem w tym, że 3243 głosy poparcia dla referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej złożyły osoby niemieszkające w Bydgoszczy, 764 podpisów jest niepełnych (brak lub błędny PESEL lub brak podpisu, potwierdzającego dane zawarte w liście), a w przypadku 192 podpisów za akcją opowiedziały się osoby niepełnoletnie. Przypomnijmy, że wniosek o referendum zostałby przyjęty, gdyby organizatorzy akcji zebrali 28600 podpisów...

- Mamy 26977 podpisów. Nie udało nam się zebrać wystarczającej liczby, aby doprowadzić do referendum - mówi Piotr Najzer, prezes bydgoskiego oddziału Kongresu Nowej Prawicy. - Jest mi niezmiernie miło poinformować, że inicjatywa podjęta przez nas 2 miesiące temu zakończyła się największym sukcesem w historii miasta. Jeszcze nigdy nie udało się zebrać tak ogromnej liczby podpisów. W przypadku wniosku o referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej poparło nas blisko 27 tysięcy bydgoszczan, co dowodzi, że źle funkcjonująca straż miejska jest poważnym problemem. Najważniejsze jest to, że zwróciliśmy na to uwagę.

<!** reklama>

Organizatorzy akcji zapewniają, że zebrane listy zostaną zaplombowane oraz przewiezione do firmy, która profesjonalnie zajmuje się niszczeniem poufnych dokumentów. Zapowiadają też, że choć nie udało im się doprowadzić do referendum, nie kończą walki z bydgoską strażą miejską.

- Z pewnością weźmiemy udział w debatach, poświęconych temu tematowi, organizowanych przez PiS oraz prezydenta miasta. Jeżeli nie będzie zmian w ciągu kilku następnych miesięcy, przygotujemy się dużo lepiej i wrócimy do zbiórki ze zdwojoną siłą - stwierdza Arkadiusz Jarzecki, polityk Kongresu Nowej Prawicy. - Straż miejska ma zaburzoną hierarchię wartości. Zajmuje się pilnowaniem krawężników, gdy tymczasem w Bydgoszczy mamy niską wykrywalność poważnych przestępstw. Jej funkcjonowanie w Bydgoszczy jest karygodne i najlepszym sposobem rozwiązania problemu jest jej likwidacja i dofinansowanie policji.

Ratusz konsekwentnie odpowiada, że niezależnie od powodzenia akcji do sprawy podejdzie apolitycznie. 19 listopada w Urzędzie Miasta odbędzie się debata o funkcjonowaniu straży miejskiej. Urzędnicy chłodno odnoszą się jednak do propozycji likwidacji miejskich służb mundurowych, tłumacząc, że nie jest to takie proste, jakby się mogło wydawać. - Nie ma pewności co do tego, że policja byłaby w stanie przejąć wszystkie obowiązki municypalnych. Prezydent Bruski zadał takie pytanie wojewodzie, której przecież podlega policja i ciągle pozostaje ono bez odpowiedzi - mówi Piotr Kurek, rzecznik prasowy prezydenta Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!