https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarską maturę zdali na szóstkę

Sławomir Kabat
- Jestem dumny z moich zawodników. Po zdobyciu historycznego pierwszego, brązowego medalu dla Bydgoszczy na mistrzostwach Polski juniorów popłakałem się ze szczęścia razem z nimi - przyznaje Tomasz Zaczek.

- Jestem dumny z moich zawodników. Po zdobyciu historycznego pierwszego, brązowego medalu dla Bydgoszczy na mistrzostwach Polski juniorów popłakałem się ze szczęścia razem z nimi - przyznaje Tomasz Zaczek.

<!** Image 2 align=right alt="Image 81656" sub="Trener Tomasz Zaczek w karierze osiągnął już wiele sukcesów. Dwukrotnie w 1993 i 1999 roku z drużyną seniorów awansował do I ligi Serii B .
- Najwięcej radości dają mi sukcesy młodzieży - przyznaje szkoleniowiec. Fot. Archiwum">W niedzielę siatkarze Chemika wywalczyli w Częstochowie brązowy medal mistrzostw Polski. To olbrzymi sukces jeśli pozna się tajniki przygotowań i rywali, których spotkali w finale. Nasze województwo nie należy do najsilniejszych pod względem liczby zespołów i prezentowanego poziomu. Juniorzy Chemika przygotowując się do mistrzostw kraju grali po drodze w lidze wojewódzkiej i III lidze. W niektórych spotkaniach, choć są uczniami występowali w roli nauczycieli.

Kopciuszki na salonach

- Od wielu lat w tej kategorii brylują AZS Częstochowa, MOS Wola Warszawa i Metro Warszawa. To są siatkarskie przedsiębiorstwa. Tylko my z braku środków i drużyna z Białej Podlaskiej nie grała w II lidze - mówi trener Tomasz Zaczek.

<!** reklama>Dwa najbardziej emocjonujące spotkania Chemik stoczył w półfinale i finale. W drodze do finału przegrał z Delic Polem AZS Częstochowa 2:3 (25:27, 25:13, 19:25, 25:16, 12:15).

- Rywale, grający przed własną publicznością w tym spotkaniu byli zdecydowanym faworytem - mówi Tomasz Zaczek. - My wygrywaliśmy sety jeśli wypracowaliśmy wcześniej bezpieczną 5 - 6 punktową przewagę, natomiast AZS decydujące partie, w których procentowało ich doświadczenie w II lidze. W tie breaku w decydującym momencie uważam, że zostaliśmy skrzywdzeni przez sędziów.

Decydujące zmiana Białasa

W meczu o brązowy medal Chemik pokonał Metro Warszawa 3:1 (25:22, 25:17, 22:25, 27:25). Decydujący o medalu był czwarty set. W IV partii już 9:3 prowadziło Metro. Wówczas na zagrywkę za Walencieja wszedł Białas. Po jego serwisie, w tym trzech asach, Chemik wyrównał. Kolejne udane odrabianie strat udało się bydgoszczanom od stanu 20:23. Doprowadzili do remisu, a następnie wygrali seta i mecz.

- Po zdobyciu medalu wspólnie z chłopakami popłakałem się z radości - nie krył wzruszenia Tomasz Zaczek. - Cieszyliśmy się jak dzieci. Moi podopieczni podrzucali mnie do góry. Jestem dumny z chłopaków. Siatkarską maturę zdali na szóstkę.

Kozłowski do kadry

Warto dodać, że Sebastian Tylicki został wybrany najlepszym libero turnieju, a Wojciech Kozłowski otrzymał powołanie na zgrupowanie kadry juniorów.

- Finałowy turniej oglądało wielu trenerów i działaczy ekstraklasy - kończy Tomasz Zaczek. - Chłopacy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Ośmiu z nich kończy wiek juniora. Warto, aby pozostali w Bydgoszczy i tu rozwijali swoją karierę. Decyzja nie należy jednak do mnie...

Fakty

  • Skład bydgoszczan: Wojciech Kozłowski, Konrad Andrulewicz, Piotr Kołtuński, Łukasz Krawczyk, Dawid Konarski, Marcin Szczechowicz, Paweł Wajnert, Łukasz Owczarz, Jakub Białas, Mateusz Borucki, Dominik Walenciej, Sebastian Tylicki (libero).
  • Trener Tomasz Zaczek prowadzi zespół od 3 lat. W 2006 roku zdobył brązowy medal Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży (siatkarze Chemika tworzyli w większości kadrę województwa), a w kadetach klubowo zajęli 5. miejsce.
  • W spotkaniu o złoty medal MOS Wola pokonał Delic Pol Częstochowa 3:2.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski