Z drużyny spod znaku klonowego liście Biało-Czerwoni grają dość często. Ten zespół prowadzony jest przez byłego selekcjonera naszej drużyny Stephane'a Antigę i robi postępy. M.in. w ubiegłym sezonie zakwalifikował się do finału Ligi Światowej. Teraz w Lidze Narodów, która zastąpiła LŚ, znalazł się w gronie 16 wybranych ekip. Po dwóch meczach ma na koncie porażkę: 1:3 z Rosją w piątek w Katowicach (tylko w I secie Kanadyjczycy sprawili problemy rywalowi) i gładkie zwycięstwo 3:0 w Krakowie z Koreą Płd.
ZOBACZ RELACJĘ I ZDJĘCIA Z MECZU LIGI NARODÓW 2018: POLSKA - ROSJA
W sparingach przed LN Polacy z Kanadą przegrali 1:3 w Katowicach i wygrali 3:2 w Opolu. Patrząc na dyspozycję z sobotniego starcia z Rosją (3:0), to nasi siatkarze będą faworytami.
- Myślę, że każdy spodziewał się większej ilości setów, ale udało nam się naprawić błędy, które popełnialiśmy w sparingach - tak mecz ze "Sborną" ocenił środkowy reprezentacji Polski Bartłomiej Lemański. - Przed nami teraz Kanada, graliśmy z nimi dwa sparingi, myślę, że będziemy dobrze przygotowani na mecz. Wiem, co robić, wiem, czego nie robić, myślę, że będzie dobrze.
GRZEGORZ ŁOMACZ OCENIA MECZ POLSKA - ROSJA
Podstawowe pytanie: w jakim składzie zagrają Polacy? W dwóch meczach LN w Polsce selekcjoner Vital Heynen zaproponował dwa niemal zupełnie różne zestawienia. Zresztą Belg zapowiadał, że spotkania poprzedzające najważniejszą imprezę sezonu, czyli wrześniowe mistrzostwa świata w Bułgarii i Włoszech, będą poligonem doświadczalnym dla przebudowywanej drużyny narodowej.
- Wszyscy mnie pytają o wyjściową szóstkę i po co ją zmieniłem. Zastanawiałem się, dlaczego miałbym tego nie zrobić? - przyznał trener Vital Heynen. - Wierzę w jakość. Zawodnicy mogą rozegrać dobry i zły mecz. Teraz był dobry. Dla takich siatkarzy jak Kaczmarek gra od początku była czymś nowym. To była świetna okazja, żeby sprawdzić zawodników.
Bartłomiej Lemański ocenia mecz Polska - Rosja i zapowiada spotkanie z Kanadą
Autor: Artur Bogacki
Follow https://twitter.com/sportmalopolska