Pierwszego stycznia, czyli od chwili wejścia w życie ustawy liberalizującej przepisy dotyczące ochrony przyrody, rozpoczęła się masowa wycinka drzew. Internet obiegły zdjęcia dokumentujące usuwanie drzew z parków, terenów nadmorskich, skwerów i miejskich zieleńców.
Protesty w obronie wycinania drzew
Ludzie zaczęli protestować, ponieważ pod topór trafiały przede wszystkim zdrowe, silne i stare egzemplarze, które rosną w niepożądanych dla właścicieli terenów miejscach. Ścinano też kilkusetletnie drzewa, których z różnych względów nie umieszczono na liście pomników przyrody.
W Bydgoszczy także ruszyły wycinki. Ostatnio otrzymaliśmy zdjęcie, na którym widać, jak usuwano stare drzewa rosnące nad wodą, w granicach Wenecji Bydgoskiej.
Prawo i Sprawiedliwość po licznych protestach, zgodnie z poleceniem prezesa Jarosława Kaczyńskiego, postanowiło zmienić nową ustawę. Jak?
To jest ustawka, a nie ustawa. Ci, którzy mieli na niej zarobić, zarobili. My przedstawimy własny projekt.
- Jeżeli na nieruchomości zostaną usunięte drzewa, właściciel nie będzie mógł zbyć tej nieruchomości na rzecz podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą przez pięć lat - przewiduje projekt. Nowelizacja przewiduje kary, jeżeli osoba fizyczna nie dotrzyma tego nakazu - czytamy na portalu wiadomości.wp.pl.
Wycinka drzew. Projekt opozycji
Szczegóły projektu PiS na razie nie są znane. Wiadomo jednak, że posłowie zajmą się nowelizacją nieszczęsnej ustawy już jutro. Podczas posiedzenia Sejmu przedstawiony zostanie projekt Nowoczesnej.
Zobacz również:
Wycinają drzewa na Kapuściskach. W tym miejscu będzie basen
- Nie znam propozycji Prawa i Sprawiedliwości - mówi poseł Michał Stasiński. - W naszym projekcie naprawiliśmy błędy popełnione przez autorów obowiązującej ustawy, której zapisy są niezgodne z prawem Unii Europejskiej. Wprowadziliśmy też typologię drzew, co oznacza, że im drzewo jest młodsze i owocowe, tym łatwiej będzie je wyciąć.
Poseł Michał Stasiński uważa, że strat w drzewostanie nie nadrobi się przez kolejnych kilkadziesiąt lat.
- To jest ustawka, a nie ustawa - twierdzi poseł Michał Stasiński. - Ci, którzy mieli na niej zarobić, zarobili.
Czytaj na następnej stronie:
Ptaki ratują drzewa przeznaczone do wycięcia
Teoretycznie, od 1 marca, wycinać drzew nie wolno. Rozpoczął się sezon lęgowy ptaków. W Polsce, przypominamy, prawie wszystkie gatunki ptaków (oprócz gołębi) są chronione i nie wolno niszczyć ich siedlisk. Nawet w okresie zimy.
- Oznacza to, że wycinka drzew, które są ostoją lub miejscem gniazdowania ptaków - również na działkach osób prywatnych - nie jest możliwa bez specjalnego pozwolenia wydanego przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska - przypomina Greenpeace.
Bez przesady
Marek Zientak z Bydgoskiego Forum Ekologicznego, choć nie zna kolejnych projektów nowelizacji ustawy, przyznaje, że wcześniejsze przepisy (te obowiązujące do końca 2016 roku - przyp. aut.) w niektórych przypadkach były zbyt rygorystyczne, bo trudno było uzyskać pozwolenie na wycięcie drzewa, które rosło na gruntach inwestycyjnych.
- Zdarzało się, że drzewa w tajemniczy sposób usychały - mówi Marek Zientak i dodaje, że Polacy lubią skrajności, ponieważ często restrykcyjne przepisy zastępują zbyt liberalnymi.
Miasto pielęgnuje
Urząd Miasta Bydgoszczy nie wydaje już zezwoleń na usuwanie drzew. Przypomnijmy, że w tym roku do chwili wejścia ustawy w życie pozwolono na wycięcie 77 drzew, które znajdowały się m.in. na Kapuściskach, na terenie, na którym ma powstać przyszkolny basen. Na gruntach przy V LO usunięto 55 drzew (dotyczy okazów, których wiek przekroczył 10 lat) oraz ok. 445 metrów kwadratowych krzewów. W zamian zaplanowano nasadzenia rekompensujące wycinkę drzew i krzewów.
Ponadto miasto na bieżąco sprawdza stan miejskiego drzewostanu.
Bydgoszcz na starych fotografiach (część 2). To samo miejsce...
- Inspektorzy kontrolują poszczególne rejony i wyznaczają zakres niezbędnych do wykonania prac agrotechnicznych, w tym cięcia pielęgnacyjne - informuje Marta Stachowiak, doradca prezydenta Bydgoszczy. - Zlecenia i zabiegi wykonywane są na bieżąco - są przekazywane do wykonania firmom, z którymi miasto Bydgoszcz ma zawartą umowę. Nie mamy całorocznego planu takich działań.
Ostatnio takie prace (cięcia) pielęgnacyjne przeprowadzone zostały w parku nad Starym Kanałem. Najbliższe zaplanowane są na ul. Półwiejskiej, Bema, na ul. Wyszyńskiego przy Rondzie Toruńskim i nad Balatonem.
Polub "Express" na Facebooku