https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sensacyjne odkrycie archeologów

Szymon Cieślak
W trakcie prac przy budowie sieci ciepłowniczej na ulicy Śniadeckich robotnicy wykopali wodociąg sprzed kilku setek lat.

W trakcie prac przy budowie sieci ciepłowniczej na ulicy Śniadeckich robotnicy wykopali wodociąg sprzed kilku setek lat.

<!** Image 2 align=right alt="Image 67413" sub="Pochodzący najprawdopodobniej z XVII lub XVIII wieku wodociąg został odkryty kilka metrów od miejsca, w którym stał niegdyś dom braci Śniadeckich. Zdaniem archeologów, znalezisko jest świetnie zachowane. /Fot. Szymon Cieślak">Odkopano go w ubiegłym tygodniu w trakcie prac związanych z budową ciepłociągu na ulicy Śniadeckich w Żninie. Kilka metrów od kamienicy, która stoi w miejscu dawnego domu Jana i Jędrzeja Śniadeckich archeolodzy z Muzeum Archeologicznego w Biskupinie wykopali w kilku miejscach znalezisko, na głębokości około 1,2-1,3 metra. W ziemi wciąż znajdują się elementy tego zabytkowego urządzenia.

- To może być nawet pięć lub sześć metrów - mówi Mariusz Kazik, archeolog z muzeum w Biskupinie. - Takie długie odcinki wodociągu pozyskiwano z jednego pnia drzewa iglastego - bo było proste i dość miękkie, co ułatwiało drążenie. W miastach były studnie i od nich odchodziły wodociągi - służyły potrzebom wynikającym z higieny, a także korzystano z nich w przypadkach pożarów.

<!** reklama>Archeolodzy szacują, że odkryty wodociąg pochodzi z siedemnastego lub osiemnastego wieku. Wtedy Żnin był bardzo rozwinięty pod względem gospodarczym. To, że woda była przesyłana do poszczególnych domów, świadczy o świetnie rozwiniętej infrastrukturze i bogactwie miasta.

<!** Image 3 align=right alt="Image 67413" >- Jest świetnie zachowany - dodaje Mariusz Kazik.

Część znaleziska została już przewieziona do Biskupina. Kolejne jego części będą przewożone tam w miarę odkopywania. Konserwatorzy mają już doświadczenie w pracy z tego rodzaju urządzeniami. Ostatnio zajmują się takim samym znaleziskiem z Krosna. Konserwacja żnińskiego wodociągu będzie trwała około dwóch lat. To konieczność - bez niej drewno rozłożyłoby się w ciągu miesiąca.

- Prace, które prowadzimy przy okazji budowy ciepłociągu w Żninie, pokazały, że układ miasta nie zmienił się od kilku setek lat. Tam, gdzie trzysta lat temu znajdowały się ciągi komunikacyjne, dziś również są ulice. Dlatego wiemy, że jeżeli w trakcie dalszego kopania na coś natrafimy, najpewniej będzie to dalsza część wodociągu, a nie, na przykład, pozostałości po budynkach - mówi archeolog Mariusz Kazik.

Nie jest wykluczone, że po zakonserwowaniu część znaleziska trafi do Muzeum Ziemi Pałuckiej. W miastach zachodniej Europy tego rodzaju pamiątki znajdują się nawet w miejskich ratuszach. Jak będzie w tym przypadku? Czas pokaże. To nie było pierwsze odkrycie w trakcie trwającej drugi rok budowy ciepłociągu w najstarszej części Żnina. W ubiegłym roku archeolodzy odkryli pod nawierzchnią ulicy Podmurnej fragmenty murów obronnych Żnina.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski