Eleganckie damy, generałowie, ale i Myszka Miki bawili się na karnawałowym balu przebierańców w Domu Dziennego Pobytu „Senior”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 17230" >Seniorzy z ośrodka poprzebierali się bajecznie. Od karnawałowego zwyczaju nie wymigali się też pracownicy ośrodka. Na parkiecie pojawiły się panna młoda i owinięte od stóp do głów w orientalne chusty Hinduski.
Na tegoroczną imprezę zaproszono także gości z innych domów dziennego pobytu. Tradycyjnie przy ul. Jodłowej pojawili się przyjaciele placówki, przedstawiciele Stowarzyszenia Klubu Środowisk Twórczych z prezesem Piotrem Trellą na czele. - Tu czujemy się jak w rodzinie, od samego początku tak było - zapewnia.
Na parkiecie uczestnicy zabawy radzili sobie świetnie, a to wszystko za sprawą pani Wandy Maćkowskiej, zawodowej tancerki, także związanej ze stowarzyszeniem, która systematycznie spotyka się z seniorami i uczy ich tańca. Dzięki jej pracy podopieczni domu otrzymywali puchary za osiągnięcia na konkursach tańca.(kk)