https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Senator Rulewski z Bydgoszczy odchodzi z Koalicji Europejskiej przez... "komunistów"

WM
Arkadiusz Wojtasiewicz
Jan Rulewski, bydgoski senator PO, ogłosił dziś (11.04.2019) oficjalnie, że odchodzi z polityki bo nie może dalej wspierać Koalicji Europejskiej. Powód to jej... lewicowość. Chodzi o obecność na liście do europarlamentu europosła Janusza Zemke z SLD.

– To jest rozstanie. Dziś modne jest brexit, polexit. Rulexit też jest możliwy – mówił Rulewski dziś rano na antenie Polsat News. - Wychodzę dziś, ale się nie rozstaję, bo przecież Platforma wniosła w Polsce wiele elementów pozytywnych. Takiej Koalicji Europejskiej wspierać nie mogę. Przeszkadzają mi elementy lewicowe. Jeśli ja przyjmuję, że ludzie mogą mieć poglądy lewicowe, nawet mogą być w SLD, to jednak uważam, że Platforma za daleko się posunęła, wpisując na swoje listy funkcjonariuszy tamtego państwa, dlatego nie mogę nosić ulotki za panem Zemke.

Dziś rano na stronie internetowej Jana Rulewskiego pojawiło się obszerne oświadczenie, które cytujemy poniżej:

"W wyborach do Parlamentu Europejskiego w roku 2019 powstała Koalicja Obywatelska grupująca Platformę Obywatelską, Polskie Stronnictwo Ludowe, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Nowoczesną i Partię Zielonych w konstelacji przekraczającej cele zwykłego komitetu wyborczego. W efekcie Platforma Obywatelska, w której jestem członkiem klubu parlamentarnego przesunęła środek ciężkości w kierunku lewicowym. Przejęła niektóre wartości programu partii lewicowych takich jak : światopogląd, stosunek do wiary, kształt patriotyzmu, polityka społeczna i historyczna. Pochodną tego są sojusze na listach wyborczych.

Tym samym moja obecność w strukturach partii, która wcześniej określana była jako partia środka, budzi wewnętrzne sprzeczności. Stawia pod znakiem zapytania celowość przebytej drogi życiowej w działalności publicznej. Budzi wiele wątpliwości, wprost zastrzeżenia co do mojej wiarygodności, zwłaszcza ze strony pokolenia Solidarności. Nie może być kontynuowana.
W szczególności udział w kampanii wyborczej, tej i być może następnej, której liderami pozostają byli funkcjonariusze systemu komunistycznego, w tym w okręgu nr 2 /woj. kujawsko-pomorskie/ np. Janusz Zemke. Stanowi to zaprzeczenie wartości, o które walczyłem przez ponad 50 lat swej aktywności. Więcej, może być uznany jako karykaturalny.

Alternatywy nie dostrzegam w innych partiach politycznych. Zresztą do polityki nie szedłem dla układów, stanowisk lecz przywracania bądź budowania nowych wartości w Polsce.

Nie zamierzam podważać podejmowanych rozwiązań wyborczych.

To historia sprawiła, że nie mogę dalej uczestniczyć w jej kształtowaniu. Ta sama dobra historia która wciągała mnie w decydowanie o ważnych dla kraju, województwa i miasta wydarzeniach. Zdarzało się , że niektóre były moim udziałem.

To biologia sprawia, że nie stać mnie na więcej i dłużej.

To porządek polityczny, głębokie podziały w kraju, szczególnie w parlamencie powodują, że oparta na rutynie moja wiedza i pomysłowość nie znajduje ujścia w pracy dla kraju. Fasada demokracji stawia mnie na pozycji pomiędzy próżnością a frustracją.

Niezależnie od powyższego, w okresie minionych 30 lat, wyrosło nowe pokolenie o nowych doświadczeniach, niezbędnych dla dalszego kształtowania oblicza Rzeczypospolitej.

A to uzasadnia jeszcze bardziej decyzję o przejściu w stan spoczynku.

Myślę, że tą decyzją wywołam zrozumienie wśród moich wyborców, sympatyków, koleżanek i kolegów. Tak jak do tej pory, gdy obdarzali mnie wielokrotnie swoim zaufaniem, czasami na wyrost."

"Dojrzalsi". Nowy program skierowany do seniorów (odc. 1)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Helena
Cała Platforma Obywatelska powinna odejść z polityki. Nie długo nie starczy na nich miejsca w więzieniach.
U
UWAGA!!!
Nie głosujcie na Krzysztofa Brejza z PO (Bydgoszcz/Inowrocław). Facet nic nie robi dla regionu, prowokuje jakies ustawki POPiS byle było o nim głośno. Facet chce się dostać do PE bo ma POTĘŻNY kredyt hipoteczny w banku. Chcecie głosować na PO to głosujcie ale wybierajcie młodych społeczników a nie zadłużonych karierowiczów!!!
p
patrzmy realnie
Jego działalności opozycyjnej nie oceniam. Jednak co on zrobił dobrego dla Bydgoszczy?Od początku transformacji ustrojowej ,gdzie głośny obecnie senator J. Rulewski dał się wykiwać dewotce toruńskiej A. Grześkowiak godząc się kuriozalny DUoPOL z miasteczkiem z dziedzictwem krzyżackim tylko mamy same problemy .Począwszy o zawłaszczenia AMB ,przez rolowanie z kasy , instytucji przez wiecznych toruńskich marszałków. Żadna z partii rządzącej dziwne ,że tego nie dostrzega ,że w środku Polski mamy DZIADOLAND ,odbiegający od otoczenia ? Przed buzkową reformą województwo Bydgoskie było porównywalne z Poznańskim, Gdańskim a gdzie teraz jesteśmy,pod zaborem toruńskim,gorzej niż ściana wschodnia?
K
Krzysztof Mróź
Tekst „Solidarność – upadek mitu” został napisany w lutym 2007 roku. W mojej ocenie pozostaje nadal aktualny. Uzupełniłbym go o jedynie o stwierdzenie, że, w mojej ocenie, środowisko Solidarności – zwłaszcza w okresie do 1989 roku – zostało głęboko spenetrowane przez wywiady, głównie CIA, niemieckie BND i izraelski Mossad.

Dla każdego, kto interesuje się polityką bardziej dociekliwie i krytycznie a także funkcjonowaniem służb specjalnych polskich i zagranicznych, oczywistym jest, że środowisko działaczy Solidarności było głęboko penetrowane przez wywiady natowskie i Mossad.



Ta cała nagonka antykomunistyczna i ględzenie o układzie , teczki – to odwrócenie uwagi od powyższej sprawy. Żeby nikt nie zaczął zastanawiać się czy nie ma agentury natowskiej w kolejnych ekipach post-solidarnosciowych rządzących Polską.

Nie znam żadnej pracy IPN która by na poważnie zajęła sie tym tematem. A to, o czymś – w mojej ocenie- świadczy. Jeżeli taka praca jest, to proszę o informację. Chętnie się z nią zapoznam.



Niechęć, a wielokrotnie wrogość, do PRL, ich władz, ZSRR, obietnica pomocy dla podziemnych struktur i osobistej (pomoc w urządzeniu się na Zachodzie w przypadku gdyby trzeba było emigrować) – niewątpliwie czyniła środowiska Solidarności, zwłaszcza podziemnej, wdzięcznym polem do pozyskiwania współpracowników wywiadów zachodnich.

Napisano wiele książek i artykułów historyczno-publicystycznych o Polsce po 1989 roku.

Osobiście sądzę, że gdyby polscy historycy uzyskali dostęp do archiwów USA, Niemiec, Izraela, a zwłaszcza ich służb specjalnych, to pewną część polskiej historii po 1989 roku trzeba by pisać od nowa. Wiele spraw uznanych przez polskich obywateli za głupotę czy zdradę polskich interesów gospodarczych i narodowych, a także różne fobie – można by inaczej wyjaśnić, i zrozumieć.

Przypuszczam, że dopiero za kilkanaście lat pojawią się dziennikarze śledczy, którzy zajmą tym się tematem, który obecnie jest politycznym tabu. Niewygodnym, dla praktycznie wszystkich partii politycznych, a zwłaszcza tych o korzeniach solidarnościowych.

*******************************************************

Polsce potrzebna jest mentalna desolidaryzacja i zarazem dogłębna deklerykalizacja życia politycznego i społecznego.

Czytaj więcej >>>>> https://krzysztofmroz1.wordpress.com/2018/01/21/solidarnosc-upadek-mitu-historia-bez-ipn/
K
King sajz
Przede wszystkim odchodzi z lewackiej i ubeckiej Platformy.
w
wyborca
Dobrze zrobił !! Jako Bydgoszczanin jak on mógł być w jednym szeregu z nienawidzącym Bydgoszcz Marszałkiem Całbeckim !! zresztą wybranym w nie demokratycznych wyborach ?? wybrany tylko przez Toruń ??????
d
do Tomusia
Skoro taki z ciebie moralizator, to nie kieruj się swoją śmierdzącą obłudą i skoro piszesz o zdrajcach donoszących na własny kraj, to opowiedz jak pisuary Maciorewicz i Fotyga jeżdzili do USA donosić na własny kraj, mimo iż tam mieli z tych nieudaczników niezły ubaw... bądż konsekwentny i merytoryczny pisdzielczy eunuchu :)
T
Tomek
Kwik bezsilności oszalałego lewactwa..

Przegrali wybory i nie mogą się z tym pogodzić.. Następne wybory tez przegracie .. skończycie na śmietniku historii..

Polacy nie maja szacunku dla zdrajców ...którzy donoszą na własny kraj .
G
Gość
LISTA PISOWSKICH KOMUNISTÓW

18. Stanisław Podlewski - mianowany 17.07.2006 dyrektorem departamentu rybołówstwa w ministerstwie rolnictwa - należał do PZPR do końca jej istnienia.

19. Marcin Wolski - 21.07.2006 mianowany został dyrektorem I programu PR - od 1975 roku do końca był w PZPR, będąc m.in. sekretarzem POP w PR.

20. Jan Sulmicki - kandydat na prezesa Narodowego Banku Polskiego, zgłoszony 11.12.2006 przez Kaczyńskiego - były aktywista PZPR w SGPiS (obecnie SGH), także w stanie wojennym.

21. Janusz Kaczmarek - szef MSWiA, prokurator krajowy z ramienia PiS - Członek PZPR od 1986 r.

22. Piotr Cybulski - poseł PiS. Były członek ZSMP i PZPR

23. Aleksander Chłopek - poseł z Gliwic. Członek PZPR od roku 1978. W latach 80. był członkiem egzekutywy Komitetu Miejskiego PZPR.

24. Halina Molka - posłanka na Sejm RP V kadencji. Były członek PZPR. Od 23 sierpnia 2007 posłanka PiS

25. Stanisław Piotrowicz - W 1978 rozpoczął pracę w Prokuraturze Rejonowej w Dębicy, następnie w 1980 został przeniesiony do Prokuratury Wojewódzkiej w Krośnie, na początku lat 80. przeniesiony do Prokuratury Rejonowej w Krośnie. Od 1978 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Był członkiem egzekutywy PZPR w Prokuraturze Wojewódzkiej i Rejonowej w Krośnie.

26. Katarzyna Łaniewska- W czasie studiów należała do socjalistycznej organizacji młodzieżowej ZMP, donosiła na kolegów należała do PZPR
G
Gość
LISTA PISOWSKICH KOMUNISTÓW

1. Andrzej Kryże - Wiceminister Sprawiedliwości IV RP- członek PZPR do jej końca. Skazywał działaczy opozycji w stanie wojennym.

2. Wojciech Jasiński - Minister Skarbu IV RP, członek PZPR w latach 1976-1981, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych w Płockim Urzędzie Miasta, przybudówki SB. Zasłynął umorzeniem milionowych długów PC, byłej partii Jarosława Kaczyńskiego.

3. Karol Karski (PiS) - działacz władz centralnych socjalistycznego ZSP na Wydziale Prawa i Administracji UW. Pod koniec lat 80 startował z poparcia PRON (organizacji utworzonej przez PZPR w stanie wojennym) w wyreżyserowanych i sfałszowanych przez komunistów wyborach do rad narodowych.

4. Andrzej Aumiller - Minister Budownictwa IV RP, zasłużony komunista, wieloletni członek PZPR.

5. Anna Kalata - Minister Pracy i Polityki Społecznej IV RP. Członek PZPR jak i SLD, a dalej w Samoobronie.

6. Zbigniew Graczyk - Wiceminister Gospodarki Morskiej IV RP - przez 20 lat należał do PZPR będąc między innymi członkiem jej Komitetu Wojewódzkiego w Szczecinie. Był również w kierownictwie nomenklaturowej spółki Interster, która była folwarkiem partyjnych dygnitarzy, m. in. Sekuły i Rakowskiego.

7. Marek Grabowski - Wiceminister Zdrowia IV RP (członek PZPR i SLD) dzięki rekomendacji SLD był zastępcą głównego inspektora sanitarnego w rządach Leszka Millera i Marka Belki.

8. Ewa Sowińska - Rzecznik Praw Dziecka IV RP. W latach 1977-1980 należała do PZPR.

9. Krzysztof Zaręba - Wiceminister Środowiska IV RP, były członek PZPR, od 2005 roku w Samoobronie.

10. Bogdan Socha - Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP - był do samego końca członkiem PZPR.

11. Romuald Poliński - kolejny Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP. Przez wiele lat członek PZPR, a w rządach SLD doradca ministra Kołodki

12. Maciej Łopiński - Rzecznik Prezydenta IV RP; w okresie 1975 - grudzień 1981 należał do PZPR

13. Ryszard Siewierski - Zastępca Komendanta Głównego Policji IV RP - członek PZPR do końca (1990).

14. Stanisław Kostrzewski - od 25.02.2006 skarbnik i finansista PiS - był aktywnym członkiem PZPR do końca jej działalności. 15. Henryk Biegalski - nominowany na szefa Centralnego Zarządu Służby Więziennej IV RP, był członkiem PZPR od 1969 r. do końca lat 80.

16. Jerzy Bahr - 19.05.2006 mianowany ambasadorem RP w Moskwie. W latach 1976 - 1980 w randze I sekretarza pracował w Ambasadzie PRL w Bukareszcie. Do stanu wojennego był członkiem PZPR.

17. Krzysztof Czabański - mianowany 01.07.2006 na prezesa Polskiego Radia S.A. - były dziennikarz m.in. 'Sztandaru Młodych' i 'Zarzewia'. W latach 1967-1980 należał do PZPR.
K
Kasia
Pozazdrościć refleksu. Powinien to zrobić 5 lat temu.... Co za goście są w tej Platformie, istny dom wariatów.
T
Tomek
Brawo panie Rulewski za odwagę .. Ideały i wartości są ważniejsze od przywilejów koryta za wszelka cenę..

A PO coz .. zeszmaciła się popierając komunistów którzy w stanie wojennym pałowali Polaków lub nieśli sztandary komunizmu jak towarzysz Zemke czy towarzysz Zwiefka.. Z Moskwy zmienili mocodawcę na Berlin i szczują , plują na własny kraj..
d
do Polaka
Nasłuchałeś się pisdzielczej propagandy i jedynym twoim tępo powtarzanym sloganem jest bełkot o zdrajcach i szmalcownikach... o złodziejach nie zaprzeczę, bo każdy kto rządzi jest złodziejem i oszustem, chociaż obecna ekipa bije na głowę w złodziejstwie i oszustwie platformersów... parszywa marionetka straSzydło i Matołusz tylko przyklepują sobie gigantyczne premie i tolerują kolesiostwo i zatrudniają kolejnych misiewiczów, a skala tego jest porażająca. Idż sobie tępy Polaku oglądaj dalej propagandę w TVPis, bo to idealny przykład jak można takich jak ty... zidiocić!
P
Polak
Lepiej dla Polski jeżeli zabraby się za coś pożytecznego a nie POpieranie ZDRAJCÓW ZŁODZIEI I SZMALCOWNIKÓW. Kiedyś gościa szanowałem i szkoda mi go było jak mu MO na sesji Rady Miasta obiło sznupę a teraz żałuję że żałowałem , tak go lubię .
b
bez podpisu
Jedyną historią którą ten patologiczny kłamca zasłynął, to było wybicie mu zęba... ze sztucznej szczęki! Spier......aj rulonie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski