Najlepszym polskim kolarzem w Tour de Pologne po raz kolejny okazał się Marek Rutkiewicz, który zajął czwarte miejsce.
<!** Image 2 align=right alt="Image 33059" sub="Marek Rutkiewicz odniósł w 63. TdP największy sukces w karierze">Po wyścigu miał mieszane uczucia: z jednej strony - świetny występ, z drugiej - do podium zabrakło mu jednej sekundy. W klasyfikacji generalnej miał dokładnie ten sam czas co trzeci zawodnik - Włoch Alessandro Ballan.
- Podium było tak blisko. Na pewno pozostał niedosyt. Ale czwarte miejsce też jest dobre. Przed wyścigiem zakładałem, że będę walczył o pierwszą piątkę, więc cel zrealizowałem - powiedział Rutkiewicz.
Olsztynianin przyznał, że na finiszu ostatniego etapu popełnił błędy. - Był skok za skokiem. Reagowałem za bardzo nerwowo, goniłem każdego kolarza. Potem zabrakło mi sił i na ostatnich metrach Ballan mnie wyprzedził.
Rutkiewicz nie wie, czy pozostanie w ekipie Intel Action.
- Zorientuję się, jakie plany ma nasza grupa. Być może, przejdę do zespołu Pro Tour, jeśli otrzymam dobrą propozycję.
<!** reklama left>Na pytanie, czy jest gotowy przejść do włoskiej ekipy Liquigas- Gaspol, która zamierza zaangażować jakiegoś Polaka, Rutkiewicz odpowiedział: - Nie przepadam za Włochami. We włoskich grupach można się zajechać. Wolałbym trafić do Niemiec, Belgii albo Holandii.
25-letni Rutkiewicz po raz piąty z rzędu ukończył Tour de Pologne w pierwszej dziesiątce (2002 - trzeci, 2003 - piąty, 2004 - czwarty, 2005 - ósmy), ale z pewnością tegoroczny wynik ma największą wagę. Jeszcze żaden Polak nie zajął w wyścigu rangi Pro Tour tak wysokiej pozycji.