- Kary muszą być na tyle surowe, żeby skutecznie odstraszały zwłaszcza najgroźniejszych przestępców, dopuszczających się zbrodni godzących w życie, zdrowie i wolność człowieka - przekonywał w czwartek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Pomysł reformy spotkał się z krytyką ze strony opozycji
- Można określić te zmiany jako zmiany o charakterze represyjnym, które nie mają prowadzić do zwiększenia kultury prawnej, a raczej do zastraszania i raczej siłowego wymuszania takich, a nie innych zachowań - mówił w trakcie środowej debaty Tadeusz Zwiefka (KO). Wniosek Koalicji Obywatelskiej o odrzucenie reformy nie zdobył poparcia u większości w sejmowym głosowaniu.
Nowelizacja prawa zwiększa górną granicę terminowej kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat przy jednoczesnej likwidacji osobnej kary 25 lat więzienia. Przyjęta reforma wydłuża też okres przedawnienia zbrodni zabójstwa z 30 do 40 lat. Nowelizacja wprowadza również nowy typ przestępstwa – przyjęcie zlecenia zabójstwa. Karze ma podlegać także przygotowanie do zabójstwa.
Bezwzględne dożywocie
Proponowane zmiany przewidują też wprowadzenie kary tak zwanego bezwzględnego dożywocia - czyli kary dożywotniego pozbawienia wolności z wykluczeniem możliwości warunkowego zwolnienia. Decyzja o tym będzie zależała od decyzji sądu, który będzie mógł wymierzyć tę karę w dwóch sytuacjach. Gdy sprawca był skazywany wcześniej za najpoważniejsze, określone w prawie przestępstwa lub gdy jego wyjście na wolność będzie stanowiło zagrożenia dla bezpieczeństwu ludzi.
Projekt zakłada również zaostrzenie kar za przestępstwa o charakterze seksualnym. Podwyższono również z 500 do 800 zł kwotę, od której kradzież przestaje być wykroczeniem, a staje się przestępstwem.
Konfiskata auta - w jakich przypadkach
Nowelizacja zakłada wprowadzenie między innymi konfiskaty pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę. Przepadek konfiskaty auta ma być stosowany, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila, jeśli spowodowuje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub niezależnie od stopnia stanu nietrzeźwości w sytuacji recydywy. Jeśli sprawca prowadziłby pojazd niestanowiący jego własności, sąd orzekałby nawiązkę.
Źródło: PAP
