Zespół Szkół Zawodowych w Koronowie jest jedną z dwóch placówek, w których Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku unieważniła tegoroczne matury.
<!** Image 2 align=right alt="Image 90908" sub="Mimo kodowaniu testów, zakazu wychodzenia do ubikacji i odbierania komórek, nie udało się zapobiec oszustwom Fot. Jacek Smarz">Siedmiu maturzystów Zespołu Szkół Zawodowych w Koronowie, w przyszłym roku będzie musiałoprzystąpić ponownie do egzaminu maturalnego z języka angielskiego i niemieckiego. Oddali oni, słowo w słowo, takie same prace.
- Unieważniłam je, ponieważ uznałam, że nie były one samodzielne - wyjaśnia Irena Łaguna, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku. - Zdający nie otrzymali wyniku tak, jakby wcale nie przystąpili do egzaminu.
Decyzję OKE podjęła na wniosek egzaminatorów, którzy zauważyli, że prace są wręcz identyczne.
- Nikt mi nie powie, że można było napisać tak samo - słowo w słowo lub, że można było wykuć na pamięć odpowiedzi na pytania, których się wcześniej nie znało - stwierdziła Irena Łaguna. - Mieliśmy sto procent pewności, że uczniowie ściągali. Całe życie mówimy o etyce, więc wyeliminujmy nieuczciwe i niesamodzielne zdawanie matur.
Jak podkreśla dyrektor OKE, udało się wychwycić ściąganie, ponieważ zadziałał system sprawdzania matur - jeden egzaminator otrzymywał wszystkie prace maturalne, które powstały w tej samej sali. Oszuści nie mieli szans.
<!** reklama>- Uczniowie muszą wiedzieć, że to, czego się dopuścili jest oszustwem i nie ujdzie im ono na sucho - podkreśla Irena Łaguna.
OKE powiadomiła o tym kuratora, organ prowadzący (starostwo bydgoskie) oraz dyrektora szkoły. W kuratorium, niestety, nie udzielono nam odpowiedzi na pytanie, czy i jakie konsekwencje poniosą odpowiedzialni za to nauczyciele. Natomiast starosta bydgoski decyzję w tej sprawie podejmie po sierpniowej radzie pedagogicznej.
- Jest mi bardzo przykro, że tak się stało - twierdzi starosta Kazimierz Krasowski. - Pokrzywdzeni zostali uczniowie i ci, którzy ściągali, i ci, którzy dawali odpisać. Rozmawiałem już z dyrektorem na ten temat. Uzgodniliśmy, że wezmę udział w sierpniowej radzie pedagogicznej i otrzymam odpowiedź na pytanie, dlaczego tak się stało.
Starosta dodał, że nie jest też zadowolony z wyników matury w tej szkole. Zdało ją zaledwie 53 procent uczniów.
- W podobnym zespole szkół, istniejącym w Solcu Kujawskim, egzaminu nie zdała tylko jedna osoba. Chcę, by i w Koronowie tak było, ponieważ szkoła powinna przygotować do egzaminu wszystkich uczniów - dodaje Kazimierz Krasowski.
Warto wiedzieć
Od decyzji OKE - która unieważniła matury tylko w 2 przypadkach: 7 testów egzaminacyjnych w Koronowie oraz 2 prac oddanych przez uczniów jednej ze szkół w Pomorskiem - nikt się nie odwołał.