Grupa Rafała Kmity pracuje nad tryptykiem, który w krzywym zwierciadle obnaży polskie przywary. Prześwietli to, co dzieje się w naszych domach, urzędach, a nawet w parlamencie. 18 kwietnia w kino-teatrze „Adria” przedstawiona zostanie pierwsza część tryptyku pt. „Dość!... dobry wyrób kabaretopodobny”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 148006" >Tytuł brzmi dość przekornie, bo zapowiadany program bynajmniej nie udaje kabaretu. Jest wręcz naszpikowany błyskotliwymi i ostrymi skeczami. I nie bez powodu oznaczony jest kolorem czerwonym; Rafał Kmita przyznaje, że nie będzie łagodnie.
Skecze w wykonaniu 10 wytrawnych aktorów są nie tylko śmieszne i dynamiczne, lecz przede wszystkim inteligentne, co w dzisiejszych czasach zdaje się być niezwykle cenne.
Zespół powstał w 1993 r. przy legendarnym Teatrze STU w Krakowie. Do 1997 r. nazywał się Quasi - kabaret Rafała Kmity. Pierwsza połowa lat 90. przyniosła grupie wiele sukcesów. Najważniejsze z nich to nagrody główne na przeglądach kabaretów PaKA w latach 1993-1995. Bezkonkurencyjnymi okazały się wówczas kultowe już programy „Głusi jak pień” (I miejsce), „Trzy zdania o umieraniu” oraz „Pop-show” (Grand Prix i Nagroda Publiczności). Ostatni spektakl doczekał się swojej telewizyjnej realizacji i reprezentował nasz kraj na Międzynarodowym Festiwalu Telewizyjnym w Montreux w 1996 r. Wkrótce potem zespół odszedł od widowisk stricte kabaretowych na rzecz autorskich spektakli teatralnych.
<!** reklama>Grupę Rafała Kmity tworzą aktorzy krakowskich scen. Występy w kolektywie Kmity przyniosły popularność Soni Bohosiewicz, znanej dziś, m.in., z filmu „Rezerwat” i z serialu „39 i pół”. Dużą popularność zdobył skecz zatytułowany „Radio”, m.in., z jej udziałem. Kto widział go choć raz, z pewnością przyzna, że pomysł i wykonanie są niepowtarzalne. Piątka artystów, siedząc w rzędzie, gra skalę radioodbiornika. Za ich plecami mężczyzna w czerwonym trykocie imituje podziałkę przesuwającą się po skali zgodnie z ruchem pokrętła.
<!** Image 3 align=left alt="Image 148006" >Każdy z aktorów to inna stacja. Jest muzyka rozrywkowa, muzyka poważna, słuchowisko i reporterska relacja. Podziałka przesuwa się z wolna, by zatrzymać się na sekundę na każdym z programów. Słuchacz szuka czegoś, co zainteresuje go choć przez chwilę. W pewnej chwili pokrętło zaczyna kręcić się coraz szybciej, w przód i w tył. Aktorzy mistrzowsko grają zabawę w skakanie po radiowych stacjach. Bez pomyłki, bez wpadki. Ten skecz to prawdziwe wyzwanie dla aktorskiego zespołu.
Stali członkowie Grupy Rafała Kmity to Grzegorz Kliś, Piotr Plewa, Krzysztof Pluskota, Dariusz Starczewski i Arkadiusz Lipnicki, brat Anity Lipnickiej. Gdyby nie muzyczna pasja, to być może była wokalistka Varius Manx zostałaby aktorką... - ma na swoim koncie rolę w pierwszym programie Grupy z 1993 roku. Jej brat, Arkadiusz, to znany aktor, lektor i konferansjer. Pojawił się w epizodach kilku filmów i seriali telewizyjnych. Arkadiusz Lipnicki to również utalentowany muzyk. Z powodzeniem występuje jako wokalista, a nawet śpiewak operowy. O jego wszechstronności i zdolnościach kabaretowych świadczyć może sparodiowanie postaci Romana Giertycha w programie „Szymon Majewski Show”. W środowisku konferansjerów Lipnicki ceniony jest, m.in., za wysoką kulturę słowa, charyzmę oraz bardzo dobry kontakt z publicznością.
<!** Image 4 align=right alt="Image 148006" >Swoje pięć minut w twórczości Grupy Rafała Kmity mieli również:Marta Bizoń, Bartosz Brzeskot, Tomasz Kot, Andrzej Kozłowski, Tadeusz Kwinta i Grzegorz Wojdon.
W bydgoskim kino-teatrze „Adria” zobaczymy w Grupie Rafała Kmity: Oksanę Pryjmak, Zuzannę Skolias, Katarzynę Chlebny, Grzegorza Klisia, Arkadiusza Lipnickiego, Piotra Plewę, Krzysztofa Pluskota, Dariusza Starczewskiego, Jacka Stefanika i Karola Wolskiego. „Dość!... dobry wyrób kabaretopodobny” uświadomi nam nasze słabości. To typowa satyra na polskość. Rafał Kmita, jako autor wszystkich tekstów grupy, wyśmiewa obyczaje rodzinne, małżeńskie, społeczne i polityczne. Dla przykładu i na lekkie pobudzenie apetytu widza przytoczyć można teksty o dopasowaniu w związku dwojga ludzi. Otóż jeden z bohaterów jest zdania, że „W małżeństwie najważniejsza jest harmonia. Na przykład ja i moja żona - świetnie się uzupełniamy. Ja jestem wykształcony, oczytany i rozsądny, a żona..., a żona to docenia”.
<!** Image 5 align=left alt="Image 148006" >Nie zabraknie też słodko-gorzkich porad dla samotnych, jak choćby tej z telewizyjnego serwisu „A teraz - uwaga panowie! - nasz kącik złamanych serc i moje porady. Jeśli właśnie rzuciła cię kobieta po 5 latach związku, w dodatku za pomocą SMS-a o treści: „Spadaj, frajerze!”, pod żadnym pozorem nie rozpamiętuj wspólnych wakacji, nie przeglądaj starych zdjęć, nie słuchaj waszej muzyki, nie chodź w miejsca, które lubiliście, broń Boże nie zakładaj jej stringów! Jeśli wydaje ci się, że nie możesz bez niej żyć, pomyśl tylko, ilu facetów na świecie bez niej żyje i dają sobie jakoś radę...”.
Gdzie, kiedy, po ile?
Grupa Rafała Kmity wystąpi w „Adrii” w niedzielę, 18 04., o godz. 19.00. Bilety po 45 zł dostępne są w kasie „Adrii” (tel. 52 371 27 39) oraz w Operze Nova (tel. 52 325 16 55). Na spektakl zaprasza Teatr Impresaryjny „Antrakt” w Bydgoszczy.