Dziś, 25.02., o godz. 20.30 w „Adrii” wystąpi Kabaret Mumio, a 28.02. i 1.03. o godz. 17.30 i 20.30 w Filharmonii Pomorskiej - Kabaret Moralnego Niepokoju.
<!** Image 2 alt="Image 167222" sub="Nieważne, czy w numerach „odgrzewanych”, czy w nowych - oba kabarety, Mumio i Kabaret Moralnego Niepokoju, serwują humor dobrej jakości">Jeśli nikt nigdy nie zapukał ci do buta ani nie wypił kakao z twojego kubeczka, co go zdobi wiewióreczka, możesz mieć trudności, żeby zrozumieć ten spektakl. Nie kabaret, ale właśnie spektakl pt. „Kabaret Mumio” w wykonaniu grupy teatralnej z Jadwigą i Dariuszem Basińskimi oraz Jackiem Borusińskim.
Tymczasem na hasło „Kabaret Mumio” reagują nawet dzieci i grupa teatralna rodem z Katowic już odeń nie ucieknie. Parafrazując: „kopytko u płota!”, jakkolwiek by to absurdalnie brzmiało... I tak mniej w tym absurdu niż w humorze Mumio, co jest zresztą - obok perfekcyjnego warsztatu aktorskiego - siłą tercetu, czasem wzmacnianego przez Jarosława Januszewicza.
<!** reklama>
- Kabaret to dla Mumio tylko jedna z licznych form działalności - przypomina bydgoski znawca kabaretów, Krzysztof Barczewski z Impresariatu Artystycznego „Adria”. A przykładem, pomijając nawet ponad setkę reklam sieci komórkowej, jest książka „Motor kupił Duszan” Dariusza Basińskiego czy film „Hi Way” Jacka Borusińskiego.
- Wszystko to sprawia, że Mumio wróci w Bydgoszczy do swojego pierwszego spektaklu, który został jednak uaktualniony, wzbogacony i budzi aplauz publiczności - dodaje Barczewski. Co jak co, ale absurd się nie starzeje!
Z nowym repertuarem za to przyjeżdża do nas stołeczna grupa pod wodzą Roberta Górskiego, czyli niekryjący literackich aspiracji Kabaret Moralnego Niepokoju. Po sukcesie, jaki odniósł Babilon Tour 2007 oraz Trasasasa 2009, trupa ruszyła w trasę z programem „Galaktikos”. To za jego sprawą znajdziemy się w zasięgu stacji radiowej, gdzie słuchowisko literackie ilustruje dźwiękiem „trzeźwy inaczej” realizator, dowiemy się, skąd u nas takie talenty w sportach zimowych i zobaczymy, jak rodak „bez języka” radzi sobie z zakupem kebabu w Londynie. Już słychać towarzyszący scenkom, a niemający sobie równych śmiech Katarzyny Pakosińskiej! Zaś męska odsłona - oprócz wodza i głównego tekściarza - w całkowicie nowych skeczach zaprezentuje się następująco: Przemek Borkowski, Mikołaj Cieślak i Rafał Zbieć, którym przygrywa Bartek Krauz (akordeon) oraz Wojtek Orszulak (gitara). - To przypadek bez precedensu, że rozplanowane na dwa dni trzy występy Kabaretu Moralnego Niepokoju nie zaspokoiły apetytów bydgoszczan i trzeba było zorganizować czwarty! - cieszy się Krzysztof Barczewski, który też jest wielbicielem kabaretu z Warszawy.
