Zawody w Landshut, zamiast o godz. 19.00, rozpoczęły się o 20.30. Wszystko przez przedłużające się prace torowe po intensywnych opadach deszczu. Nawierzchnia była jednak ciężka. Z powodu upadków zawodów nie dokończyli Tobias Busch i Aleksander Conda. Ich absencja miała wpływ na końcowe wyniki, a Niemcom i Słoweńcom nie pomogły udane jokery Martina Smolinskiego i Mateja Zagara.
Triumfowali Rosjanie, których liderem był Emil Sajfutdinow, zdobywca 12 punktów (3, 3, 3, 3, w/2 min). Były zawodnik Polonii zrezygnował ze startu w parach w Landshut i wrócił do kadry po 2-letniej przerwie.
- Menedżer miał kłopoty ze skompletowaniem składu i postanowiłem wystartować. Sytuacja żużla w Rosji jest zła i pomóc nam mogą tylko sukcesy w oficjalnych zawodach rangi mistrzostw świata - tłumaczył Emil.
„Sborna” zapewniła sobie udział w półfinale w Gnieźnie (6 czerwca), gdzie zmierzy się z Polską, Czechami i Szwecją. Jak ustalił „Express”, Rosjanie wystąpią w składzie, który ścigał się w sobotę. Ma to być nagroda dla zawodników, którzy zawitali do Landshut. Być może dojdzie tylko do jednej zmiany, bo w kręgu zainteresowań menedżera jest Andriej Kudriaszow z Polonii (do Niemiec nie pojechał, bo podróżował do Daugavpils). Pod uwagę nie są brani bracia Łagutowie, skonfliktowani z rodzimą federacją.
Wyniki: 1. Rosja - 40: Kułakow 10 (2, 3, 1, 2, 2), Tarasienko 7 (w, w, 2, 2, 3), Sajfutdinow 12 (3, 3, 3, 3, w/2 min), Biełousow 11 (2, 3, 2, 2, 2); 2. Niemcy - 34: Smolinski 20 (3, 3, 2, 6!, 3, 3), Busch 0 (u, -, -, -, -), Hefenbrock 6 (3, 0, 3, -, d), Haertel 8 (2, w, 2, 2, 2); 3. Słowenia - 32: Zagar 17 (3, 2, 3, 6!, u, 3), Conda 1 (1, u/-, -, -), Kovacic 3 (1, 1, 0, 0, 1), Gregoric 11 (2, 2, 3, 0, 1, 3); 4. Włochy - 19: Castagna 7 (1, 2, 1, 1, 1, 1), Vicentin 2 (0, 1, 0, 1, 0), Milanese 3 (0, 1, -, -, 2), Covatti 7 (1, 2, 2!, 1, 1, 0).