Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są kolejki, bo nie ma pieniędzy

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Rozumiem tych, którzy chcą jak najszybciej skorzystać z pomocy lekarza specjalisty i dlatego zapisują się do kilku poradni jednocześnie. Rozumiem, choć nie pochwalam takiego działania. Nie w kolejkach jednak tkwi problem. To system jest do niczego.

NFZ stara się jego wady ukryć w najciemniejszym kącie, czyli pod latarnią. Ową uliczną lampą jest już od kilku lat informator ubezpieczonego. Odnaleźć go można na stronach internetowych NFZ. Kiedy Fundusz rozpoczął upublicznianie danych, dotyczących liczby pacjentów oczekujących w kolejkach, można było wyrobić sobie opinię i, na jej podstawie, wybrać placówkę.

Dziś trudno to uczynić, bo podawane informacje są delikatnie mówiąc nieaktualne. Po co komu starocie? Nie wiem, ale zawsze kiedy ktoś zapyta, można go odesłać do Internetu. Niewielu przecież chodzi po ziemi desperatów, którzy wykonają setki telefonów, by zebrać prawdziwe dane.

Zresztą przyjęcie informacji (zwłaszcza z renomowanych szpitali) o długości kolejki mogłoby nawet najsilniejszego zwalić z nóg. Tak jest choćby dziś, kiedy toczy się walka o utrzymanie rehabilitacji w osiedlowych poradniach. Przypomnę, że ci, którzy stracili możliwość skorzystania z zabiegów, muszą zarejestrować się w innej placówce i czekać kolejne miesiące, aż do stycznia 2015 roku.

Kolejki i cały bałagan w służbie zdrowia wynikają nie tylko z błędów w zarządzaniu, popełnianych przez Ministerstwo Zdrowia i NFZ. To przede wszystkim efekt braku pieniędzy oraz złego ich wydawania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!