https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

S10 na trasie z Bydgoszczy do Torunia będzie spóźniona o co najmniej dwa lata?

Krzysztof Błażejewski
Jak zabiegać o drogę S10Skrzyżowanie Nowotoruńskiej i krajowej 10
Jak zabiegać o drogę S10Skrzyżowanie Nowotoruńskiej i krajowej 10 Dariusz Bloch
Otwarty w październiku 2015 r. przetarg na wykonanie dokumentacji drogi S10 na odcinku pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem został niedawno unieważniony. Zbulwersowało to posła Pawła Olszewskiego.

- Mam pełne przekonanie, że to decyzja o charakterze politycznym - mówił wczoraj poseł Olszewski podczas zwołanej przez niego w Bydgoszczy konferencji prasowej. - Tu nie chodziło wcale o środki finansowe, ale o to, że parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości z regionu nie chcą wspierać decyzji o budowie tej trasy.

Złośliwość ze strony PiS?

Zdaniem Olszewskiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju w rządzie Ewy Kopacz, odpowiedzialnego m.in. za sieć dróg w kraju, środki na budowę drogi były przewidziane i zabezpieczone. Część prac przygotowawczych wykonano już wcześniej, załatwiono też wszystkie sprawy gruntowe, bowiem trasa, po której śladzie miałaby powstać S10, biegnie przez tereny Lasów Państwowych.

- Mam wrażenie, że to złośliwość ze strony PiS-u - mówił. - Dla mnie jednoznacznie łączą się wszelkie negatywne decyzje dla Bydgoszczy, a taką jest niewątpliwie odstąpienie od przetargu, z niechęcią wobec prezydenta miasta, jaką artykułowano po jego udziale w demonstracji KOD na Starym Rynku w Bydgoszczy. To także efekt oszczędności, jakie zaczyna stosować nowa ekipa rządowa, szukając środków na sfinansowanie swoich populistycznych obietnic wyborczych. Według mojej wiedzy, to pierwsza zaniechana większa inwestycja drogowa w kraju.

Milion by się znalazł

Trudno w tej chwili określać dalsze losy S10 na odcinku od Bydgoszczy do Torunia. Zdaniem Pawła Olszewskiego, jego budowa stoi jeśli nie pod znakiem zapytania, to została odłożona w czasie.

- Apeluję o jak najszybsze przystąpienie do ponownego przetargu - mówił poseł Olszewski. - Jestem w stałym kontakcie z prezydentem Bruskim. Wiem, że miasto byłoby w stanie pomóc, dorzucić się do tej budowy. Jeśli miliona zabrakło, to tyle Bydgoszcz znalazłaby w swojej kasie.

Przecież to jedna z najbardziej kluczowych inwestycji dla miasta. Przetarg można powtórzyć, oby stało się to jak najszybciej. Niestety, ten najlepszy moment na rozpoczęcie prac, czyli wiosna tego roku, jest już, niestety, nierealny. Budowa wspomnianego odcinka S10 mogła być skoordynowana z przebudową drogi S5, jednak wobec tego, co się stało, to najwcześniej ruszy ona dwa lata po „piątce”.

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
ha ha
ha ha
l
lolo
My w Bydzi nie chcemy S 10 bo to tylko droga dla torunskich bezrobotnych jadacych do pracy do Metropolii zeby zarobic na swoj smalec i chleb. My chcemy droge do innych Metropolii nam rownych- do Trojmiasta i Poznania. Ta trase jest S 5 a nie S 10!
L
LZ
przykro mi , ale to brednie frustrata z PO.
c
cenzura
nisko oceniona i to było na tyle jak gadaly w PRL satyryki
B
Bebe
Wielki miłośnik Bydgoszczu się znalazł, załatwił sobie następną kadencje posła wrzucając nieprawdziwe informację o S5 5 dni przed wyborami w 2015r., a teraz chce się przylizać mieszkańcom S10. Wstyd!!!
J
Jan1
Tow. ze SROtunia -stolicy hipokryzji, nie kompromitujcie się.
E
Emeryt 68
To też dobry cel wydatkowania tych pieniędzy? Prawda?
M
Munciołek
Czy ty kmiotku widziałeś mapę na oczy ? Ale co tu się dziwić jak ty z Bydgoszcza !
d
drogowiec
Tu nie chodzi tylko o Brzydgoszcz i Toruń, ale o spójna sieć dróg ekspresowych. Wiadomo, że ten odcinek najbardziej przysłuży się tym miastom, ale jego brak ma niesie konsekwencje dla całe sieci, całego kraju.
w
wkurzony
Jak słyszę takich jełopów to mnie skręca! Czy to nie on i jego koledzy obiecali S5 na Euro 2012?? Gdzie ona jest?? Wstyd,że największe miasto regionu nie ma normalnej drogi łączącej z autostradą tylko produkty drogopodobne. Czy to nie partia jego i marszałka - specjalisty od zamawiania pizzy rządziła jeszcze niedawno? Jak można być tak obrzydliwie obłudnym?
r
realista
Gdyby nie b-ebile z Torunia ,tym razem ci z SLD ,pozwolili budować autostradę zgodnie z tym co już zaczęli Niemcy, tj. między Bydgoszczą a Toruniem, już dawno byłoby po problemie.W dodatku jeden most przez Wisłę byłby zbędny.Po co nam droga do Torunia ,te które są zupełnie wystarczą,żeby ok. 30 tys. mieszkańców z tego źle rządzonego miasteczka dojeżdżało codziennie do pracy, do naszej królewskiej Bydgoszczy.Potrzebne jest połączenie z autostradą w kierunku Warszawy ,Toruń może omijać ,będzie taniej.
B
BYLU
Bzdura.
A
ASX
Środki na S-10 zostaną przeznaczone na potrzeby o. Rydzyka, a to, co zostanie - na budowę Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie i wzmocnienie ochrony prezesa PiS.
d
danka
Zorganizujmy lepiej wielki maraton Bydgoszcz-Toruń 2016r w 2017r Toruń-Bydgoszcz i miną 2 lata
b
bydfan
Niech tak będzie, może w tym czasie każde z miast pójdzie swoją drogą.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski