Do zdarzenia doszło w środę w powiecie włocławskim. Wezwanym na miejsce policjantów mężczyzna tłumaczył, że zdenerwowała się widząc na twarzy syna ślady podrapania. Stwierdził, że to wina domowego kota i na nim wyładował złość. Uderzył nim o ścianę.
Niestety, zwierzę nie przeżyło uderzenia. Policjanci znaleźli je na pobliskim śmietniku i przekazali weterynarzowi do badania.
Mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu. Za zabicie zwierzęcia grozi mu do 2 lat więzienia.
Wczoraj mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Mundurowi wnioskowali o zastosowanie dozoru policyjnego, prokurator przychylił się do wniosku.
Prognoza pogody w naszym regionie: