Dyżurny komisariatu w sobotę został powiadomiony o rozboju na 30-latku, do którego doszło krótko przed godziną 6:00 na jednej z ulic Starego Miasta w Toruniu. Funkcjonariusze, którzy udali się na miejsce ustalili, że dwóch mężczyzn dotkliwie pobiło pokrzywdzonego. Sprawcy najpierw zadawali uderzenia, następnie go przewrócili, a gdy ten upadł, zaczęli go kopać, po czym ukradli mu kurtkę.
Poszkodowany trafił do szpitala, a mundurowi zaczęli poszukiwania napastników. Kryminalni z Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście szybko ustali, kto mógł mieć związek ze zdarzeniem i zdobyli materiał dowodowy. Okazało się, że za rozbojem stali 19 i 20-latek.
– Jeszcze tego samego dnia, policjanci złożyli niezapowiedzianą „wizytę” w miejscu zamieszkania jednego z nich. Taki kierunek działania funkcjonariuszy okazał się słuszny. W lokalu zajmowanym przez 19-latka mundurowi znaleźli kurtkę należącą do pokrzywdzonego. Zaskoczony mężczyzna trafił do policyjnej celi. Kilka godzin później, policjanci namierzyli i zatrzymali jego 20-letniego kolegę – przekazuje sierż. sztab. Sebastian Pypczyński z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Toruniu.
W poniedziałek doprowadzono mężczyzn do prokuratury, gdzie przedstawiono im zarzuty rozboju i kradzieży dokumentu tożsamości. Oskarżyciel zawnioskował o zastosowanie wobec mężczyzn najsurowszego środka zapobiegawczego. Sąd przychylił się wniosku. Młodzi mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Jak informuje toruńska policja, grozi im do 15 lat pozbawienia wolności, ale nie mniej niż 2 lata.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
