Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzetelna praca się opłaca

Katarzyna Karwat
We wtorek szóstoklasiści pisali sprawdzian na zakończenie szkoły podstawowej. Łukasz Pawlak z koronowskiej „dwójki” mógł w tym czasie robić, co chciał. 40 punktów ma już w kiWe wtorek szóstoklasiści pisali sprawdzian na zakończenie szkoły podstawowej. Łukasz Pawlak z koronowskiej „dwójki” mógł w tym czasie robić, co chciał. 40 punktów ma już w kieszeni. szeni.

We wtorek szóstoklasiści pisali sprawdzian na zakończenie szkoły podstawowej. Łukasz Pawlak z koronowskiej „dwójki” mógł w tym czasie robić, co chciał. 40 punktów ma już w kieszeni.

<!** Image 2 align=none alt="Image 187748" sub="Fot. Archiwum rodzinne">Osiem dni temu w sali widowiskowej bydgoskiego Pałacu Młodzieży odbyła się uroczysta gala laureatów konkursów przedmiotowych dla uczniów szkół podstawowych z województwa kujawsko-pomorskiego. Znaleźli się wśród nich dwaj szóstoklasiści ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Koronowie - Łukasz Pawlak z VI b i Mateusz Mańkowski z VI c (o którym pisaliśmy w naszym dodatku, kiedy opublikował swoją pierwszą książkę). Ich polonistki, Tamara Kruszczyńska i Joanna Skórzewska, otrzymały listy gratulacyjne. Łukasz, jeden z najlepszych uczniów w regionie z języka polskiego, półżartem mówi: - Na szczęście, na scenie było tak jasno, że za dobrze nie widziałem publiczności, bo miałem straszną tremę.<!** Image 3 align=none alt="Image 187749" sub="Fot. Archiwum rodzinne">

Żeby na tej jasno oświetlonej scenie odebrać pamiątkową statuetkę i zaświadczenie, zwalniające go ze sprawdzianu klas szóstych (40 punktów „z automatu”, wybór dowolnego gimnazjum i ocena celująca z polskiego na koniec roku), Łukasz musiał przejść trzy etapy kuratoryjnego konkursu przedmiotowego. Szkolny - typowo gramatyczny, w rejonowym doszło czytanie tekstu ze zrozumieniem, w wojewódzkim - własna interpretacja wybranej lektury. - Lubię klasyczne happy endy - uśmiecha się Łukasz. - Dlatego uzdrowiłem niepełnosprawną bohaterkę powieści „Czarny młyn”.

Jaką ma receptę na sukces? W sumie prostą: systematyczna praca, dobra organizacja czasu, ciekawość świata i fajne hobby. Czyli na przykład gra na keyboardzie, żonglerka (wygrał szkolny konkurs „Mam talent!”), jazda na rowerze, origami, czytanie książek. Widocznie metoda to skuteczna, skoro zaledwie trzech punktów zabrakło Łukaszowi, żeby przejść o etapu wojewódzkiego z matematyki. Zajął za to pierwsze miejsce w szkolnych eliminacjach konkursu „Jestem bezpieczny, umiem pomagać innym” (z drużyną SP nr 2 jedzie do Krówki Leśnej), zwyciężył też w wojewódzkim konkursie o Janie Pawle II (w Lublinie na KUL-u będzie pisał pracę o III pielgrzymce papieża).<!** reklama>

- Nauczyciele się śmieją, że w maju więcej czasu spędzę jeżdżąc na konkursy, niż w szkole - podsumowuje swoje sukcesy Łukasz Pawlak. - Ale tak poważnie, to jestem zadowolony z tego, co do tej pory udało mi się osiągnąć. Za wsparcie bardzo dziękuję mojej wychowawczyni, pani Małgorzacie Wesseł. Zawsze też mogę liczyć na rodziców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!