Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzecznik regionalnej policji: - Jeśli widzimy w aucie dziecko lub zwierzę, nie czekajmy, działajmy

Grażyna Rakowicz
Młodszy inspektor Monika Chlebicz, rzecznik prasowy KWP W Bydgoszczy
Młodszy inspektor Monika Chlebicz, rzecznik prasowy KWP W Bydgoszczy AW
Na szczęście sytuacje, o których mówimy zdarzają się coraz rzadziej. Ale też ludzie, po prostu coraz częściej reagują w takich przypadkach. Rozglądają się, szukają właściciela auta czy wzywają policję. A czasem, gdy zaistnieje konieczność – sami działają. Najważniejsze, że nie są obojętni - mówi w rozmowie z „Gazetą Pomorską” młodszy inspektor Monika Chlebicz, rzecznik prasowy KWP W Bydgoszczy.

W wakacje co jakiś czas słyszymy, że w rozgrzanym od słońca aucie pozostawiono dziecko. W naszym regionie policja odnotowała już takie sytuacje, czy jeszcze - na szczęście - nie?

W regionie, na szczęście – nie. A jeśli chodzi o taką sytuację, to ostatnio w Białymstoku zatrzasnęły się w aucie kluczyki i mama pozostającego w samochodzie dziecka, wezwała zaraz patrol. I dobrze zrobiła, bo przybyli na miejsce policjanci wybili szybę i je z niego wynieśli. Niestety, w innych przypadkach pozostawione w aucie dziecko czy zwierzak - najczęściej pies - nie mają tyle szczęścia. I dochodzi do tragedii. Później, ich opiekunowie tłumaczą, że pozostawili je tylko na chwilę…Na pięć minut. Nie przewidzieli jednak, że ten czas– z różnych powodów – się im przedłuży. Poza tym, nawet takie pięć minut - w sytuacji, gdy na dworze jest upał - wystarczy, żeby temperatura w samochodzie mocno się podniosła i stworzyła bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia dziecka czy zwierzaka. Bo w nim jest wtedy tak, jak w piekarniku.

Zrobiono nawet taki eksperyment: podczas upału, pozostawiono w zamkniętym aucie termometr i po 10 minutach wskazywał już 50°C, a po 90 minutach - po prostu pękł...

No te 90 minut, to już w ogóle nie wyobrażam sobie takiej sytuacji… To, jak trudno jest wytrzymać w takim aucie potwierdza to, że gdy podczas upału otwieramy je - nawet po kilkunastu minutach - to czujemy, jak jest mocno nagrzane. Po prostu bucha z niego żar i ciężko jest do niego wsiąść. Czasami taka osoba najpierw otwiera drzwi auta i wypuszcza z niego to gorące powietrze. To teraz wyobraźmy sobie, że jest w nim zamknięte dziecko czy zwierzę... Takie zachowanie jest bardzo niepoważne, nieodpowiedzialne, niefrasobliwe. Niektórzy w takich sytuacjach tłumaczą się, że przecież zostawili otwarte okna w aucie, ale – co chcę wyraźnie tu podkreślić – to nic nie daje. Ponieważ wtedy, kiedy mamy duże upały, to najczęściej – niestety - tego wiatru nie ma. A jeśli nawet jest, to wpada gorący do auta. I w żaden sposób nie obniża wysokiej temperatury, panującej w jego wnętrzu. W każdym razie nie w taki sposób, który stanowiłby komfort dla osoby czy zwierzaka, pozostawionych w tym samochodzie.

Jeśli widzimy, że w środku auta siedzi zamknięte dziecko albo zwierzę, to jak powinniśmy się zachować?

Warto rozejrzeć się, czy w pobliżu nie znajduje się po prostu rodzic dziecka czy właściciel zwierzaka. Jeśli jest to parking obok galerii, to można szybko poprosić pracownika ochrony, żeby podał komunikat, aby jak najszybciej ta osoba powróciła do swojego samochodu. Rozejrzyjmy się też, czy nie ma w okolicy patrolu policji, albo go wezwijmy dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Jeśli jednak widzimy, że stan uwięzionego w samochodzie dziecka czy zwierzęcia widocznie się pogarsza, to działajmy sami. Nie czekajmy. W takiej ekstremalnej sytuacji mamy prawo do tego, aby zachować się tak jak funkcjonariusze policji i możemy - po prostu - wybić szybę w tym samochodzie, co nie jest wcale takie łatwe. Możemy do tego wykorzystać na przykład kamień, jakąś cegłę...I pamiętajmy o tym, żeby w takiej sytuacji wybierać okno jak najdalej położone od dziecka czy psa, aby nie skaleczyła ich ta pękająca szyba. Bo wiadomo, że okruchy z niej wpadną do samochodu.

Czyli w tym przypadku, osoba taka nie ponosi odpowiedzialności za zniszczenie auta lub naruszenie mienia...

Nie ponosi. Tak samo jak policjanci, ponieważ jest to działanie w stanie wyższej konieczności, którego celem jest ochrona zdrowia i życia człowieka czy zwierzęcia. Jest to ważniejsze niż ta wybita szyba w samochodzie.

A jaką odpowiedzialność, wynikającą z przepisów prawa ponosi z kolei osoba, która pozostawiła w aucie dziecko lub psa?

To zależy oczywiście od danego przypadku, ale za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, czyli w sytuacji ekstremalnej, grozi takiej osobie od 3 miesięcy do 5 lat. Kara ta dotyczy nie tylko rodziców, ale też opiekunów, którzy w ten sposób pozostawili w aucie dziecko. Natomiast, jeśli chodzi o zwierzęta, to tu sąd może orzec karę do 2 lat pozbawienia wolności. A w przypadku zakwalifikowania czynu jako szczególnego okrucieństwa - do 3 lat więzienia.

Patrząc na minione lata, jaka jest w tym zakresie świadomość? Tego, że nie należy pozostawiać w rozgrzanym aucie dzieci czy zwierząt, bez opieki.

Na szczęście sytuacje, o których mówimy zdarzają się coraz rzadziej. Ale też ludzie, po prostu coraz częściej reagują w takich przypadkach. Rozglądają się wokół siebie, szukają właściciela auta czy wzywają policję. A czasem, gdy zaistnieje konieczność – sami działają. Najważniejsze, że nie są obojętni.

W kontekście tego bezpieczeństwa, jak mijają wakacje w regionie?

Do tej pory – jak na razie - bezpiecznie. Cały czas apelujemy o to, aby - zwłaszcza na kąpielisku czy też na plaży, w miejscu, gdzie korzystamy z letniego wypoczynku - szczególną troską otoczyć dzieci. W ich przypadku wystarczy chwila, aby nagle zniknęły nam z oczu. Weszły na przykład same do wody...Pamiętajmy, że nawet wtedy, gdy kąpielisko jest strzeżone przez ratownika, to naszym obowiązkiem jest uważać na własne dzieci. Po prostu ich pilnować.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rzecznik regionalnej policji: - Jeśli widzimy w aucie dziecko lub zwierzę, nie czekajmy, działajmy - Gazeta Pomorska