Mimo zimowej przerwy od żużlowych rozgrywek, w klubach praca wre. Abramczyk Polonia budowę składu zakończyła już kilka tygodni temu, teraz trwają prace nad jak najlepszym przygotowaniem się do kolejnego sezonu.
We wtorek przy Sportowej ruszyły ważne prace torowe. - Są związane z planowanymi etapami remontu stadionu, tym razem z budową odwodnienia liniowego - mówi Jerzy Kanclerz, prezes Polonii. - Wymagania są takie, by na łukach mieć sześcioprocentowy spad, a na prostych trzyprocentowy. My mamy za mało o kilka centymetrów. Dowieziono więc 320 ton zmielonego granitu, do tego 60 ton glinki. Teraz to musi być wymieszane, potem ułożone i ubite, zanim zaczną się prace przy odwodnieniu. Liczymy, że do końca roku wszystkie prace z tym związane będą zakończone, by na zimę tor był już gotowy.
W bydgoskim klubie wszystko przygotowane jest również do procesu licencyjnego. Trwa układanie planu przygotowań pod względem sportowym.
- Wiadomo już, że drużyna wybierze się na kilkudniowe zgrupowanie. Ponownie pojedziemy do Żnina, ale tym razem trochę szybciej, bo już na przełomie stycznia i lutego - mówi Jerzy Kanclerz. - Ostatnio byliśmy nieco później i łączyliśmy to z dojazdami na treningi na torze. Teraz zawodnicy wolą pojechać na zgrupowanie zima, a gdy już warunki będą odpowiednie do wyjazdu na tor, chcą być cały czas na miejscu by maksymalnie to wykorzystać.
Abramczyk Polonia, tradycyjnie, będzie chciała rozegrać przedsezonowe sparingi. - Najlepiej dwa w Bydgoszczy, dwa na wyjeździe. Chcielibyśmy pojeździć z ekipami ekstraligowymi, ale na szczegóły jeszcze za wcześnie - dodaje prezes klubu.
