W rozmowie z Onetem europoseł Mirosław Piotrowski wytłumaczył motywy decyzji:
Posiadaliśmy wymaganą liczbę podpisów w pięciu okręgach. W szóstym niewiele zabrakło, ale przestaliśmy zbierać, bo wiedzieliśmy, że nie uda nam się zarejestrować w siódmym okręgu.
Dwie listy zostały już zgłoszone do rejestracji w Okręgowych Komisjach Wyborczych. Dotyczą m.in. okręgu nr 8 (woj. lubelskie). Spore utrudnienia w zdobyciu podpisów sprawiły jednak, że partia zrezygnowała z ubiegania się o mandaty w PE. W oficjalnym oświadczeniu Mirosława Piotrowskiego, Krzysztofa Kawęckiego i Bogusława Rogalskiego znajdziemy wyjaśnienia:
Niestety, nie zdołaliśmy zarejestrować list w całym kraju, ze względu na dywersję części aktywistów Prawicy RP, którzy na kilka dni przed rejestracją odeszli do Komitetu Kukiz’15, rozbijając nasze listy. Nie udało nam się odzyskać części podpisów. Lojalnie, do końca, pozostał z nami dr Krzysztof Kawęcki, prezes Prawicy RP i inni działacze tego ugrupowania.
Źródło: Onet
