Zobacz wideo: W Bydgoszczy trwają zdjęcia do filmu "Magiczny kwiat paproci"
Zabytkowa kuczka, czyli drewniana weranda przy kamienicy przy ulicy Kapeluszników 2 w Starym Fordonie przejdzie remont. Prace rozpoczną się w przyszłym tygodniu.
- Konstrukcja w formie drewnianej werandy to rodzaj stałego namiotu, miejsca modlitw i spotkań podczas przypadającego jesienią żydowskiego święta Sukkot - informuje Urząd Miasta. - Święto upamiętnia 40-letnią wędrówkę Żydów przez pustynię po ucieczce z Egiptu, kiedy to spali oni, wzorem koczowników, w namiotach. W Polsce, ze względu na warunki pogodowe, kuczki przybrały postać nie namiotów, ale trwalszych konstrukcji zespolonych z budynkiem mieszkalnym.
To Cię może też zainteresować
Weranda kamienicy przy ulicy Kapeluszników 2 wyjątkowa, bo to jedyna taka zachowana konstrukcja w Starym Fordonie. To - jak informuje bydgoski ratusz - "przykład rzemiosła ciesielskiego charakterystycznego dla końca XIX w."
"Dzięki dbałości o szczegół i detal architektoniczny, między innymi poprzez snycerskie opracowanie takich elementów jak końcówki belek stropowych i krokwi, zwisy zworników zakończone formą szyszki, weranda stanowiła ozdobę kamienicy. Fordon do wybuchu II wojny światowej był miastem, w którym łączyły się elementy kultury ewangelickiej, chrześcijańskiej i żydowskiej. Przypomina o tym wiele innych cennych zabytków, m.in. budynki dawnego kościoła ewangelickiego przy ul. gen. W. Sikorskiego i synagogi przy ul. Bydgoskiej" - czytamy na stronie Urzędu Miasta Bydgoszczy.
W trakcie inwentaryzacji poprzedzającej sporządzenie projektów kuczce odnaleziono wiele ciekawych artefaktów. To między innymi egzemplarz Tory w języku hebrajskim, która była prawdopodobnie własnością pierwszych właścicieli domu.
- Dokumenty i drobne wyposażenie domu znaleźli pracownicy firmy dekarskiej pod podłogą strychu. Wszystko zostało przekazane miejskiemu konserwatorowi zabytków - mówi Damian Rączka, przewodnik po Starym Fordonie. - Dokumenty pochodzące z połowy XIX w należały do żydowskiego przedsiębiorcy Itziga Barnassa. Archiwum posłużyło do ocieplenia przestrzeni między podłogą strychu a domem. Dzięki temu ocalało. Obecnie jest poddawane ocenie przez archeologów - informuje przewodnik w swoim wpisie na FB.
Cenne dokumenty będą skatalogowane
Z kolei ratusz informuje, że artefakty prawdopodobnie należały do kobiety pochodzenia niemieckiego, która mieszkała w budynku w czasie II wojny światowej. Wszystkie odnalezione zabytkowe przedmioty zostały już przekazane do Działu Historii Muzeum Okręgowego im. L. Wyczółkowskiego. Będą skatalogowane, zakonserwowane oraz przygotowane do opracowania historycznego.
Prace przy kuczce rozpoczną się w przyszłym tygodniu.
- Będą polegały przede wszystkim na wzmocnieniu istniejącej konstrukcji i jej zabezpieczeniu. Celem jest zachowanie oryginalnego drewnianego materiału. Zakończenie ciesielsko-stolarskich prac prowadzonych pod nadzorem konserwatora zabytków planowane jest jeszcze w tym roku. Koszt zadania to prawie 150 tysięcy złotych - wynika z informacji UM Bydgoszczy.
Wcześniej rozpoczęto remont murowanej części kamienicy. Ten etap ma zakończyć się w ciągu miesiąca. W ramach inwestycji związanej z rewitalizacją nieruchomości powstały cztery funkcjonalne lokale. "Zakres prac obejmował m.in. docieplenie ścian, wymianę pokrycia dachowego, likwidację pieców, podłączenie budynku do instalacji gazowej, remont instalacji elektrycznej oraz odnowienie elewacji. Poza tym projekt uwzględniał rewitalizację podwórka. Po remoncie kamienica jest utrzymana w beżowej kolorystyce. Te prace pochłonęły blisko milion złotych" - dowiadujemy się z komunikatu bydgoskiego ratusza.
