- Wyzywają go teraz, krzyczą, obwiniają. Jak on teraz będzie żył ze świadomością, że ma siedem osób na sumieniu?! Wystarczy już tego wszystkiego - płacze matka zmarłego Marka Wiczyńskiego ze Starogrodu. Jej syn przyjaźnił się z Mateuszem, kierowcą auta.
CZYTAJ TEŻ:Tragedia pod Chełmnem - nie żyje 7 młodych osób [AKTUALIZACJA]
Ognisko z dziewczynami
Ofiary wypadku, do którego doszło w nocy z soboty na niedziele w Klamrach, to mieszkańcy gminy i miasta Chełmno. Wszyscy czterej chłopcy byli absolwentami Zespołu Szkół w Starogrodzie. I mieszkali albo w tej wsi, albo w sąsiednich: Bieńkówce i Borównie.
Ognisko z dziewczynami i piwem zorganizowali niedaleko posesji rodziców Bartosza.
Więcej informacji znajdziesz w papierowym wydaniu Expressu Bydgoskiego.