Rozegrano pierwszą kolejkę Żnińskiej Amatorskiej Ligi Siatkówki

Do walki o puchary stanęło 12 drużyn, o jedną mniej niż w ubiegłym roku. Drużyny żeńskie: Master Team, MUKS Barcin, I LO Żnin, Absolwentki. Zespoły męskie: Bad Boys Szubin, LO Żnin, Drob-Pasz Gąsawa, Mechanik Żnin, Wyindywidualizowani Foto-Video Enset.pl, Pałuki Żnin, Wulkan Żnin, Voley Mafija.

Rozgrywki sędziują już tradycyjnie Maciej Drzewiecki i Jakub Szary, nauczyciele wychowania fizycznego.
- Do gry nie przystąpiła drużyna z Gąsawy - mówi Michał Krzyżaniak, który wspólnie z Marcinem Jańczakiem jest odpowiedzialny za organizację rozgrywek z ramienia Miejskiego Ośrodka Sportu.

- Wycofała się także Santana, ale w jej miejsce weszła Voley Mafija. Chęć współzawodnictwa z naszymi siatkarzami wyraziła także drużyna z Koła, ale myśleli, że oni będą mogli występować u siebie, my u siebie, a oceniani będą na podstawie punktów. To oczywiście nie wchodziło w grę, ale cieszy, że w odległym mieście zauważyli naszą ligę - dodaje Michał Krzyżaniak.

Najwięcej kibiców mają drużyny żeńskie.

- Siatkówka zdaje się być idealnym sportem dla dziewczyn, tak pięknie wyglądają podczas gry, mają delikatne ruchy i potrafią zarażać radością - mówi Mateusz, jeden z kibiców.

Najwięcej fanów mają Absolwentki. Byłe koleżanki z Gimnazjum Publicznego nr 1, dziś już poważne studentki, były pierwszą drużyną żeńską, która zaczęła grać w siatkowej lidze. Występują tutaj już czwarty rok.

Zaraziły pasją młodsze koleżanki. Niestety Absolwentkom występującym w składzie: Anna Leszczyńska (grający trener), Natalia Rymarkiewicz (kapitan), Katarzyna Osińska, Marika Rospenda, Katarzyna Leszczyńska, Edyta Knap, Marta Ziętek, nie powiodło się podczas pierwszej kolejki. Przegrały 2-3 z MUKS Barcin.
- Nasze niepowodzenie wynika z tego, że nie trenujemy - ubolewa Anna Leszczyńska. - Nie mamy gdzie ćwiczyć, szukamy sponsora, który pomoże nam opłacić salę.