Mimo trwającej rozprawy oskarżeni wciąż łamali prawo. Dwóch z nich siedzi dziś w areszcie i wkrótce zaczną się ich kolejne procesy.
Do sądu trafi wkrótce drugi akt oskarżenia przeciwko Michałowi K., pseudonim Krawędź. Prokuratura Bydoszcz-Południe zarzuca mu rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
20-latek zastraszył nożem dwójkę 13-latków i zabrał im telefony komórkowe o wartości 500 i 450 złotych. Do zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku ok. godz. 20.30 w pobliżu boiska przy ul. Przodowników Pracy. Policję poinformował rodzic jednego z zaatakowanych. Chłopcy powiedzieli mundurowym, że napastnik miał na szyi smycz z symbolami Zawiszy. Ten fakt doprowadził śledczych do „Krawędzia”.
Michał K. znany jest bowiem wymiarowi sprawiedliwości. Emblematy Zawiszy nosi również w czasie rozpraw w sprawie bójki na Wzgórzu Wolności. To zdarzenie z czerwca 2010 roku. Grupa młodych mężczyzn z Kapuścisk, przy pomocy znajomych dziewczyn, zwabiła do parku Marcina W. Tam jednak sprawy wymknęły się spod kontroli. Ofiara zmieniła się w napastnika. Uderzony nożem Jakub O. zmarł, a dwóch kolejnych uczestników odniosło rany. Dziś następny dzień tego procesu.
<!** reklama>
Michał K., jeden z oskarżonych w tej sprawie, napadł na 13-latków już w trakcie trwania procesu. W konsekwencji trafił do aresztu. Miał z niego wyjść na początku stycznia, jednak czy opuścił mury aresztu przy Wałach Jagiellońskich? - Z tego, co mi wiadomo, areszt został przedłużony - mówi prokurator Włodzimierz Marszałkowski. - Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
Śledczy wnioskowali o areszt między innymi z obawy o matactwo. Czy to uzasadnione?
Podczas rozprawy w sprawie bójki na Wzgórzu Wolności jeden ze świadków zeznał, że został pobity przez brata Michała K. W poczuciu zagrożenia długo nie chciał stawić się w sądzie.
Na dzisiejszą rozprawę ma być doprowadzony z aresztu jeszcze jeden oskarżony - Arkadiusz M. Przed miesiącem zatrzymano go za handel narkotykami.
Również dzisiaj w sądzie ma się pojawić matka głównego oskarżonego, Marcina W., który zaatakowany w parku na Wzgórzu Wolności ranił trzech napastników, w tym Jakuba O. śmiertelnie. Obrona chce udowodnić, że Marcin W. czuł się zagrożony i mógł działać pod wpływem silnego wzburzenia, czyli w afekcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!