W odpowiedzi na zbrojną agresję na Ukrainę MKOl zawiesił sportowców z Rosji i Białorusi (nie biorą udziału m.in. w igrzyskach paraolimpijskich w Pekinie) i zaapelował do międzynarodowych organizacji sportowych, by zrobiły to samo. Pod presją w końcu ugięły się FIFA i UEFA, które zawiesiły wszystkie rosyjskie drużyny (na Białoruś nałożyły łagodniejsze sankcje) w swoich rozgrywkach.
Problem w tym, że do baraży o mundial 2022 zostały nieco ponad dwa tygodnie, a FIFA nadal nie podjęła decyzji w sprawie meczu Rosja - Polska. Naturalny wydawał się walkower dla Biało-Czerwonych. Pojawiły się jednak informacje, jakoby FIFA nie chciała go przyznać przed wyrokiem Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS), do którego Rosjanie mieli się odwołać w sprawie sankcji na piłkarską federację. Wypłynęły one... zanim Rosja zdążyła złożyć apelację.
„Rosyjski Związek Piłki Nożnej (RFU) zaskarżył decyzję FIFA i UEFA o zawieszeniu reprezentacji i klubów w międzynarodowych rozgrywkach. Domaga się przywrócenia ich do gry (także w kwalifikacjach MŚ w Katarze) i rekompensaty za poniesione straty. RFU nalega, by sprawa została rozpatrzona w trybie pilnym, aby zapewnić rosyjskim drużynom możliwość udziału w najbliższych meczach” - poinformowały rosyjskie media.
Czas nagli, a sprawy w CAS potrafią ciągnąć się miesiącami. Pojawiły się pogłoski o możliwym przełożeniu meczów barażowej ścieżki z udziałem Rosji i Polski na czerwiec. Oficjalnego potwierdzenia nadal jednak nie ma. Taki scenariusz wcale nie wydaje się nierealny. Jednoznacznie opowiadając się za wyrzuceniem Sbornej z kwalifikacji FIFA naraziłaby się na konsekwencje w przypadku decyzji CAS sprzyjającej Rosji. Na jedyną słuszną z moralnego punktu widzenia decyzję nie ma chyba co liczyć. Przynajmniej ze strony FIFA, bo PZPN zadeklarował, że przeciwko Rosji nie zagramy.
W terminie meczu z Rosją Polacy mieli zagrać sparing z RPA lub Szkocją w Chorzowie (pierwsza z tych reprezentacji nie ma planów na 24 marca, a pięć dni później zmierzy się towarzysko z Francją, z kolei według dziennika "Daily Mail" baraż Szkocja - Ukraina zostanie przełożony na czerwiec, co umożliwi organizację spotkania Biało-Czerwonych z tym rywalem). Dopóki w FIFA nie zapadną kluczowe decyzje, stoi on jednak pod znakiem zapytania.
ZOBACZ TEŻ:
- Najpiękniejsze polskie WAGs. One będą wspierać naszą drużynę[ZDJĘCIA]
- Komu Złota Piłka 2022? Lewy w czołówce rankingu
- Emocje jak w Ekstraklasie. Nie ma bardziej wyrównanej ligi w Europie
- FIFA zwleka z decyzją. Nie chce ukarać Rosji walkowerem?
- Boniek poparł łagodne sankcje dla Białorusi. "Głosowałem jak wszyscy"
- Reprezentant Ukrainy o Putinie: Zatrzymajcie tego sku...
