Mecz trwał godzinę i 53 minuty, a utalentowany Norweg przez cały czas dyktował warunki. Polak podjął rękawice jedynie w końcówce trzeciej partii, ale i w niej więcej zimnej krwi zachował Ruud. Tym samym najlepszym osiągnięciem Majchrzaka w turniejach Wielkiego Szlema pozostaje trzecia runda, którą osiągnął w 2019 roku podczas US Open. W tegorocznym Roland Garros spisał się lepiej od Huberta Hurkacza, który zakończył swój udział w turnieju na pierwszej rundzie.
Środowy występ lepiej będzie wspominała Iga Świątek. Polka w parze z Bethanie Mattek-Sands pokonała francuski debel Aubane Droguet i Selena Janicijevic 6:0, 6:1. Spotkanie trwało godzinę i 2 minuty. W czwartek broniąca tytułu Świątek zmierzy się w drugiej rundzie singla ze Szwedką Rebeccą Peterson.
