Informowanie jak najszerzej o tym, co się dzieje w powiecie inowrocławskim, pisanie o ludziach i ich problemach, a także pokazywanie mniejszych i większych sukcesów, które w różnych dziedzinach odnoszą mieszkańcy powiatu - to był główny cel, który nam przyświecał, gdy powoływaliśmy do życia nową gazetę.
- Eugeniusz Basiński, Parchanie
<!** Image 2 align=none alt="Image 223039" sub="Eugeniusz Basiński">
Ten tygodnik to był trafiony pomysł. To pierwsza taka gazeta, w której są informacje z całego powiatu i dzięki temu wiemy, gdzie i co się wydarzyło. Niczego bym w tygodniku nie zmieniał. O tym, co dzieje się w Polsce czy na świecie, mogę dowiedzieć się z telewizji, ale o tym, co u nas, nikt wcześniej nie pisał. W naszej miejscowości tak się wszyscy przyzwyczaili, że w piątek ludzie czekają, aż przywiozą gazetę. To właśnie z „Tygodnika Powiatu i Gmin” dowiedziałem się o remoncie ulicy Jacewskiej, która - jak tylko sięgam pamięcią - była strasznie zniszczona. Ponieważ często przejeżdżam tą ulicą, bardzo mnie ucieszyła wiadomość, że ją wreszcie wyremontowano.
- Artur Woźniak, Gniewkowo
<!** Image 3 align=none alt="Image 223042" sub="Artur Woźniak">
„Tygodnik Powiatu i Gmin” czytam co piątek, bo tylko tu znajdę informacje dotyczące powiatu inowrocławskiego i mojej gminy. Chcę być na bieżąco z tym, co się u nas dzieje. Trochę mało jest może informacji z gminy Gniewkowo, ale my mamy swój „Tygodnik Gniewkowo”, a to, co się ukazuje w powiatowym, jest uzupełnieniem. Myślę, że utworzenie tej gazety było dobrym pomysłem.
- Mariusz Michalski, Inowrocław
<!** Image 4 align=none alt="Image 223043" sub="Mariusz Michalski">
Gazeta mi się podoba, tylko trochę za mało miejsca poświęcone jest tenisowi stołowemu - to moja ulubiona dyscyplina sportowa. Fajnie by było, gdyby były informacje nie tylko o rozgrywkach ligowych, ale też amatorskich. Chciałbym pochwalić osoby, które układają krzyżówki- są trudne i nieraz trzeba się nagłówkować, by je rozwiązać.
- Rafał Kołtuński, Pławinek
<!** Image 5 align=none alt="Image 223048" sub="Rafał Kołtuński">
Czytam „Tygodnik Powiatu i Gmin” regularnie. Artykuły są ciekawe, bardzo podoba mi się kalendarium z wydarzeniami historycznymi i artykuły nawiązujące do dziejów powiatu. Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, zwłaszcza na temat naszej gminy.
- Sławomir Kot, Miechowice
<!** Image 6 align=none alt="Image 223049" sub="Sławomir Kot">
Czytanie tygodnika zaczynam od pierwszej strony, gdzie są poruszane najważniejsze sprawy, ale przeglądam całą gazetę. Najbardziej interesuje mnie to, co dotyczy bezpośrednio mieszkańców gmin jak chociażby artykuły o problemach lokatorów bloku w Dulsku.
- Wiesław Nowakowski, Gniewkowo
<!** Image 7 align=none alt="Image 223050" sub="Wiesław Nowakowski">
W tym tygodniku są zawsze aktualne, interesujące, potrzebne i pożyteczne informacje i to nie tylko z naszej gminy, ale z całego powiatu inowrocławskiego. Lubię czytać o tym, co się dzieje nie tylko u nas, w Gniewkowie, ale także w sąsiednich gminach.
- Krzysztof Skuza, Cieślin
<!** Image 8 align=none alt="Image 223051" sub="Krzysztof Skuza">
Mam tę gazetę co tydzień w moim sklepie. Początkowo podchodziłem do tego tygodnika dość nieufnie, bo myślałem, że będzie to kolejna tuba propagandowa jak „Nasze Miasto” w Inowrocławiu. Tymczasem okazało się, że ta gazeta wypełnia lukę, która istniała na rynku prasowym w powiecie inowrocławskim. Mam u siebie wiele gazet w sklepie i większość z nich zalega na półkach, a ta się rozchodzi błyskawicznie i okazuje się, że mam zbyt mały przydział. Zaletą tej gazety jest to, że jest obiektywna, owszem promuje nasz powiat, ale nie jest to propaganda starosty czy wójta. Z wykształcenia jestem filologiem języka polskiego, więc myślę, że potrafię ocenić wartość czasopisma. Widać, że przygotowują ją profesjonalni dziennikarze. Zresztą fakt, że błyskawicznie się rozchodzi, najlepiej świadczy o tym, że jest interesująca. Czy czegoś w tym tygodniku mi brakuje? Uważam, że jest zbyt mało zapowiedzi różnych imprez, które odbywają się w powiecie lub mieście. l