Trzy bramki, asysta i kilka kolejnych rekordów. Robert Lewandowski we wtorkowy wieczór kolejny raz błysnął formą. Rozgrywający 100. mecz w Lidze Mistrzów kapitan reprezentacji Polski poprowadził Bayern Monachium do zwycięstwa 5:2 z Benfiką. Bawarczycy już po czterech kolejkach zapewnili sobie awans do fazy pucharowej LM.
ZOBACZ TEŻ:
Lewy po meczu nie był z siebie jednak do końca zadowolony. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy nie wykorzystał rzutu karnego. Nabiegł w swoim stylu, strzelił jednak lekko i blisko środka bramki, a Odiseas Wlachodimos nie miał problemów ze skuteczną interwencją. Dla Polaka to pierwsza zmarnowana jedenastka w Lidze Mistrzów (na 15 prób). W całej karierze może pochwalić się ponad 90-procentową skutecznością. Przestrzelił tylko 7 z 72 rzutów karnych.
BAYERN - BENFICA 2.11.2021 ROBERT LEWANDOWSKI NIE WYKORZYSTAŁ RZUTU KARNEGO [WIDEO]
- Czy to był wieczór idealny? Nie wiem, bo zmarnowałem też rzut karny. Ale nie myślę już o tym. Takie sytuacje się zdarzają. Na szczęście strzeliliśmy kilka kolejnych goli i wygraliśmy spotkanie. Pewne zwycięstwo i kolejne trzy punkty zawsze cieszą - podkreślał po meczu Lewandowski cytowany przez oficjalną stronę Bayernu.
- Nigdy nie marzyłem nawet o tym, że zagram 100 meczów w Lidze Mistrzów, strzelę w nich tyle goli i zaliczę tak wiele asyst. To niesamowita sprawa - dodał Polak, którego dorobek w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach to 81 bramek i 23 asysty.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
Najbardziej wartościowe drużyny świata. Dominacja klubów Pre...
