Ulica Widok na Miedzyniu należy do tych, których mieszkańcy przeklinają drogowców. Suchą nogą przejść nie sposób. Samochód nie ma szans podjechać.
<!** Image 2 align=right alt="Image 109949" sub="Ulica Botaniczna na bydgoskim Miedzyniu. Na zdjęciu: pracownicy remontują ulicę Widok Fot. Tadeusz Pawłowski">Zjeżdżamy z Nakielskiej w ulicę Osada. Po chwili auto zaczyna podskakiwać na dziurach w tej gruntówce. Sąsiednie ulice nie wyglądają lepiej: dziury, kałuże i błoto. Na usta ciśnie się jedno pytanie: - Jak to możliwe, że w XXI wieku są jeszcze ulice, które wyglądają gorzej niż XIX-wieczne gościńce? Wleczemy się ulicą Botaniczną, aż docieramy do jakichś robót drogowych. Panowie w czerwonych kombinezonach i niebieskich kaskach machają łopatami przy ciągniku z przyczepą. Obok pracuje koparka. - Robimy ulicę Widok. Gotowa jest już instalacja na deszczówkę, teraz przygotowujemy nawierzchnię pod położenie tłucznia. O terminy trzeba pytać szefów - mówi nam brygadzista.
Na razie Widok od Botanicznej w górę przypomina pole zaorane przez pijanego traktorzystę. W stronę Nakielskiej widać jakieś postępy prac - usadowione studzienki kanalizacyjne i krawężniki. Samochodem nie podjedziesz. Dlatego mieszkańcy parkują na Botanicznej. Właściciel hurtowni słodyczy odbiera właśnie towar z samochodu dostawczego. Kładzie paczki na wózek paletowy i pcha go do magazynu po ścieżce z betonowych płyt. - Musiałem sam się o nią postarać i zapłacić. Kierowcy codziennie przeklinają dojazd, bo ciągle zahaczają o coś lusterkami czy burtami na wąskiej drodze. Muszę też zatrudniać dodatkowych ludzi do pomocy przy rozładunku - narzeka przedsiębiorca. I zastanawia się: - Kto wymyślił, żeby ulicę Widok rozkopywać od razu na całej długości? Nie lepiej skończyć jeden odcinek, a potem zabierać się za następny? Kiedy rozmawiałem z kierownikiem robót, usłyszałem, że moje spojrzenie jest jednostronne i wąskie. A moje podatki, które odprowadzam do kasy miasta, się nie liczą?
<!** reklama>Pani Agnieszka dojeżdża do pracy na Miedzyniu ze Śródmieścia. Codziennie musi pokonywać najgorszy odcinek ulicy Widok. I codziennie zdrapywać z butów grubą warstwę błota. W ogóle najlepiej byłoby mieć przy sobie zapasową parę obuwia. Przekonał się o tym niespełna 12-letni Maciej, uczeń Szkoły Podstawowej nr 8: - Niedawno, jak tędy przechodziłem, to tak ugrzązłem, że zostałem bez butów. Musiałem z komórki dzwonić do domu po mamę, żeby mnie stąd wyciągnęła.
Widok jest dla mieszkańców Miedzynia bardzo ważną ulicą, ponieważ znajduje się przy niej przychodnia zdrowia. Dla starszych, schorowanych ludzi dotarcie tam graniczy z cudem.
Pytamy zarząd dróg miejskich o harmonogram kładzenia asfaltu na gruntówkach w mieście. Od rzecznika prasowego Magdaleny Kaczmarek otrzymujemy teoretyczny wykład, że „miasto określając listę budowy ulic gruntowych na dany rok przede wszystkim bierze pod uwagę zgłoszone priorytety rad osiedli”. Ani słowa o terminie zakończenia gehenny mieszkańcow Miedzynia i innych pogrążonych w błocie dzielnic.
DROGI NA 2009
W tym roku ZDMiKP zamierza przeprowadzić budowę i remonty następujących ulic:
- Focha (od mostów Solidarności do kościoła Klarysek), Cmentarna na odcinku od Glinki do Dobrzyńskiego, Trentowskiego (Widok-Osada), Widok (Nakielska-Sąsiedzka), Kolejarska, Krzemieniecka, Olsztyńska, Zamknięta, Mochelsk