Rektor rozda sprawiedliwie

Samo zapisanie się do koła naukowego czy wolontariat na rzecz uczelni nie zwiększą szans studenta. Na dodatkowe punkty trzeba będzie sobie zasłużyć. Sprawdź, kto może liczyć na stypendium rektora.

<!** Image 3 align=none alt="Image 193498" sub="Studenci UKW podczas happeningu [Fot. Dariusz Bloch]">

Rok temu nie obyło się bez żalu i złości. Zamiana stypendium naukowego na stypendium rektora była konieczna, jednak wprowadzane w ostatniej chwili zasady odbiły się głośnym echem wśród studentów. - Ja, ale także wielu moich znajomych straciliśmy szansę na te pieniądze. Średnia blisko 5,0 okazała się mało warta. Dodatkowe punkty dostawały osoby, które uczyły się znacznie gorzej, ale przyniosły więcej zaświadczeń. Nie fair było to, że o zmianach dowiedzieliśmy tak późno - wspomina Natalia, studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego.

<!** reklama>

Bez nadużyć

Tym razem zasady mają być jednoznaczne. - Minął rok i przez ten czas odbyliśmy mnóstwo szkoleń, konsultacji, a także rozmów z samymi studentami - mówi Grzegorz Czeczot, przewodniczący Samorządu Studenckiego UKW.

Filadelfia w cenie

- W czerwcu udało nam się stworzyć katalog osiągnięć, które będą brane pod uwagę przy staraniu się o stypendium rektora. Przede wszystkim usunęliśmy wszystkie te osiągnięcia, które mogły być dwuznacznie interpretowane. Chodzi tu, między innymi, o szeroko pojmowaną działalność wolontariacką na rzecz uczelni. Także od tego roku dodatkowe punkty nie będą przyznawane za bierną przynależność do kół naukowych. Trzeba będzie wykazać się czymś więcej, na przykład publikacją w jednym z periodyków znajdujących się na liście filadelfijskiej. Mam nadzieję, że tym samym unikniemy wszelkich nadużyć, do których mogło dochodzić wcześniej - stwierdza Grzegorz Czeczot.

Za średnią ocen studenci nadal będą mogli uzyskać maksymalnie 50 punktów. Reszta zależy tylko od ich aktywności.

Do najwyżej ocenianych osiągnięć naukowych należą wspomniane publikacje w czasopismach z listy filadelfijskiej. Chodzi o zbiór najczęściej cytowanych periodyków. Za opublikowany tekst student może otrzymać nawet 32 punkty (jeśli jego nazwisko zostanie opublikowane jako pierwsze na liście autorów).

Zyskają także osoby angażujące się w prace naukowe. Wspólne działanie z innymi ośrodkami akademickimi w kraju to 12 punktów. O 8 punktów więcej zdobędą studenci, którzy nawiążą współpracę z ośrodkami zagranicznymi. Podobnie jak rok wcześniej, nagrodzeni zostaną ci, którzy zdecydowali się wziąć udział w programach ERASMUS i MOST.

Przypominamy, że stypendium rektora nagradza nie tylko za osiągnięcia naukowe, ale także za sportowe i artystyczne. Pieniądze trafiają do 10 procent najlepszych studentów.