- Serce po prostu rośnie. Dziękujemy bydgoszczanom, bo okazali się bardzo hojni - mówi Michał Moczadło, szef Regionalnego Sztabu WOŚP w Bydgoszczy. - Tradycyjnie najwięcej zebrano do puszek, świetnie wypadły też aukcje. Mamy także 1332,13 zł z dotacji w elektronicznej walucie Bitcoin.
Serce po prostu rośnie. Dziękujemy bydgoszczanom, bo okazali się bardzo hojni
W tym roku w Bydgoszczy działały po raz pierwszy trzy sztaby. Najwięcej, bo 784 tys. 449 zł i 38 groszy zebrał sztab przy ul. Niedźwiedzia, 47 tys. 572 zł i 95 groszy - ten przy ul. Swarzewskiej. Na brawa zasłużył zwłaszcza nowy sztab na UKW, gdzie zebrano 39 tys. 882 zł i 95 groszy.
Woleli wrzucać do puszek
- Do puszek mieszkańcy wrzucali głównie monety, ale byli też tacy, którzy umieszczali w nich banknoty 200- i 100-złotowe - mówi Michał Moczadło. - W Bydgoszczy mieliśmy też pięć terminali płatniczych, ale jednak ludzie woleli tradycyjnie wrzucać pieniądze do puszek. Jeden z takich terminali był na Stary Rynku przy stanowisku MotoDawców Uśmiechu. Z terminala uzbierano tam 500 zł, a do puszek prawie 25 tys. zł.
28 finał WOŚP w Bydgoszczy. Kwestowali: żołnierze, strażacy,...
Wszystkie ręce na pokład
Na ulicach miasta w tym roku kwestowało prawie 700 wolontariuszy. W zbiórkę datków włączyli się też uczniowie bydgoskich szkół. Przykładowo w SP nr 35 do puszki i kawiarenki, która nazajutrz po finale działała w szkole zebrano 1403 zł i 12 groszy. Po raz drugi z rzędu na rzecz WOŚP kwestowały też bydgoskie czworaczki.
- W tym roku dzieciaki zebrały łącznie do puszek 7, 5 tys. zł - mówi Patrycja Czerwińska, mama Adasia, Bartka, Piotrusia i Michasia. - Najwięcej, bo 2100 zł trafiło do puszki Piotrusia. Chłopcy cieszyli się bardzo, gdy nalepiali darczyńcom serduszka. W podziękowaniu od orkiestry dostali dyplomy i byli z tego bardzo dumni.
Jak podkreśla Michał Moczadło, już w ub. roku Bydgoszcz znalazła się w dziesiątce polskich miast, które zebrały kwotę ponad pół miliona. - Było to prawie 583,5 tys. zł. Teraz stało się coś niesamowitego, bo kwota jest duża wyższa niż w 2019 r. - mówi. - Aukcje już się zakończyły. Czekamy jeszcze na potwierdzenie z Allegro, że pieniądze zostały wpłacone na rzecz Orkiestry. System jest trochę przeciążony i się zawiesza. Cała kwota, którą zebraliśmy podczas finału, zostanie ponownie przeliczona. Przypuszczam, że się zmieni i będzie wyższa, bo dojdą pieniądze z wirtualnych puszek i te przekazane w obcej walucie, które przeliczą fachowcy.
Licytacje na medal
W tym roku podczas aukcji za najwyższą kwotę - 15 tys. 150 zł wylicytowano lunch z Radosławem Sikorskim i wspólne zwiedzanie w jego towarzystwie Parlamentu Europejskiego. Za rodzinny rejs „Słonecznikiem” z Rafałem Bruskim zapłacono 1050 zł. Prezydent Bydgoszczy zebrał też do puszki 2 tys. 780 zł. Świetnie wypadły też inne licytacje, np. obraz „Baltic Storm” bydgoskiej artystki Adriany Żurek - 1225 zł, zwiedzanie Astorii i kolacja z Otylią Jędrzejczak - 1475 zł, wycieczka po Porcie Lotniczym - 1126 zł, czy koszulki Tomasza Golloba - Speedway World Champion - 1505 zł i druga napisem #mistrzjestjeden - 1125 zł. Na obu żużlowiec złoży swój autograf.
Przypomnijmy, że w tym roku WOŚP zbierała datki dla dziecięcej medycyny zabiegowej. Jak twierdzą lekarze, potrzeby w tej kwestii są bardzo duże. Technologia idzie do przodu, a sprzęt się zużywa.
Dzieci pokazały wielkie serca. Zbiórka dla WOŚP w Bydgoszczy
***
100 Rocznica Powrotu Pomorza i Kujaw do Wolnej Polski - odc.5.
