- Dzieciaki ledwo wróciły z wakacji, a już funduje się im trzy dni wolnego. Nie mam nic przeciwko rekolekcjom, ale mamy początek roku szkolnego. Uczniowie powinni się uczyć, a nie odpoczywać. Rekolekcje trwają 1,5 godziny, a resztę czasu można by przecież poświęcić na zajęcia dydaktyczne - nie kryje oburzenia jedna z mam.
[break]
Ksiądz Jarosław Kubiak, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Żołędowie, uważa, że to burza w szklance wody.
Ksiądz: To wyjątkowa sytuacja
- Przyznaję, termin jest nietypowy, ale to nie jest mój kaprys. Mamy Misje Święte. W przyszłym roku nasza parafia obchodzi 300-lecia istnienia i chcemy jak najlepiej przygotować się do jubileuszu - podkreśla ksiądz proboszcz. - Termin 8-10 września został wcześniej uzgodniony z księdzem biskupem i panią dyrektor. Zazwyczaj organizujemy rekolekcje w wielkim poście, ale to sytuacja wyjątkowa. Tak zdarzyło się pierwszy raz. Zresztą wiosną tego roku nie było rekolekcji. Całe zamieszanie jest niepotrzebne. To szukanie dziury w całym - dodaje ksiądz Kubiak.
Wrześniowy termin
Ewa Kraska, dyrektorka Gimnazjum nr 1 w Żołędowie, przyznaje, że miała wątpliwości co do wrześniowego terminu.
- W styczniu tego roku dostałam w tej sprawie oficjalne pismo od księdza - mówi. - Sprawdziłam dokładnie, czy są podstawy prawne, aby zorganizować rekolekcje we wrześniu. Konsultowałam się z ks. dr hab. Mirosławem Gogolikiem, dyrektorem wydziału katechetycznego bydgoskiej kurii. O opinię poprosiłam też radcę prawnego. Kontaktowałam się też z Zespołem ds. Oświaty Gminy Osielsko, której podlegamy.
Zapewniono mnie, że to zgodne z przepisami. Na początku roku szkolnego uczniowie otrzymali kartki z informacją o terminie rekolekcji. Było też ogłoszenie na stronie internetowej szkoły, więc niczego nie zaniedbałam. Ustawowo jestem zobowiązana do udzielenia uczniom trzech kolejnych dni wolnych na czas rekolekcji w danym roku szkolnym. Nie można więc w tych dniach organizować zajęć dydaktycznych. Zapewniamy jednak uczniom opiekę.
Po rekolekcjach w szkole odbywają się zajęcia opiekuńczo-wychowawcze, uczniowie, między innymi, oglądają filmy. Poza tym, podczas rekolekcji w kościele towarzyszy im kilku pedagogów, chociaż nie mają takiego obowiązku, gdyż pieczę nad nimi sprawuje podczas rekolekcji katecheta - dodaje Ewa Kraska.
Zgodnie z przepisami
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji z 14 kwietnia 1992 roku, termin rekolekcji ustalony przez Kościół jest wiążący dla szkoły.
- Wszystko jest zgodnie z przepisami - mówi Maria Jończyk, kierownik Zespołu ds. Oświaty Gminy Osielsko. - Pod koniec sierpnia dyrektorka szkoły powiadomiła nas o terminie rekolekcji. Wiem, że zanim wyraziła zgodę, skontaktowała się w tej sprawie z kurią. Ksiądz może organizować rekolekcje, kiedy chce. Musi tylko co najmniej miesiąc wcześniej o tym poinformować dyrekcję. Ten warunek został spełniony.
Wiadomością o rekolekcjach we wrześniu zaskoczona jest Danuta Brzózka-Ciechanowska, starszy wizytator Wydziału Nadzoru Pedagogicznego Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy.
- Rekolekcje we wrześniu? Zwykle są przed świętami wielkanocnymi - nie kryje zdziwienia. - Dyrektor szkoły nie ma jednak obowiązku powiadamiać nas o ich terminie.