Do zdarzenia doszło w jednej z miejskich drogerii w Nakle. Z zebranego materiału wynika, że ochroniarz sklepu zauważył młodego mężczyznę, który chował do kieszeni perfumy. Gdy przekroczył linię kasy i zmierzał do wyjścia, na drodze stanął mu pracownik ochrony, który chciał go zatrzymać.
- Ten wówczas zadał pokrzywdzonemu kilka uderzeń w twarz i uciekł - relacjonuje podkom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią.
O zajściu została powiadomiona policja. Patrol przejrzał zapis monitoringu i rozpoznał złodzieja. To znany funkcjonariuszom z wcześniejszych interwencji 21-letni mieszkaniec Nakła. Policjanci ruszyli w miasto, by namierzyć złodzieja. Został zatrzymany zaledwie godzinę od zgłoszenia na jednym z osiedli.
Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej, ale popełnionej w warunkach "recydywy", za co grozi surowsza kara. Prokurator wobec podejrzanego zastosował dozór policyjny.
