Już pierwszego dnia sierpnia do tragedii doszło w podnakielskim Paterku. Miejscowość ta - to od lat jeden z czarnych punktów na mapie pow. nakielskiego. Tym razem do zderzenia aut doszło na ul. Kcyńskiej, na wysokości Parku Przemysłowego w Paterku.
To droga wojewódzka 241, wylot z Paterka na Kcynię. Sygnał o zdarzeniu dotarł do Komendy Powiatowej PSP w Nakle wczesnym popołudniem. Na miejsce pospieszyli m. in. strażacy PSP z Nakła oraz druhowie OSP z Paterka i Kcyni.
Nie ustąpił pierwszeństwa i zginął
Jak ustalono, 62-letni mieszkaniec gminy Kcynia, podróżujący samochodem osobowym marki Daewoo Matiz, nie ustąpił pierwszeństwa wyjeżdżając z drogi podporządkowanej. Efektem było zderzenie się jego samochodu z prawidłowo jadącym autem ciężarowym marki Scania. Skutki okazały się tragiczne.
- Sprawca wypadku poniósł śmierć na miejscu. 40 - letni kierowca ciężarówki był trzeźwy i nie wymagał hospitalizacji – informuje asp. Zofia Wrzeszcz, p.o. oficera prasowego KPP w Nakle nad Notecią. Okoliczności tej tragedii wciąż są badane pod nadzorem prokuratora przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Nakle.
Karambol na DK nr 10
Na kolejne poważne zdarzenie nie trzeba było długo czekać. W środę 2 sierpnia do karambolu aut doszło na skrzyżowaniu DK nr 10 z ul. Mrotecką w Nakle. To także bardzo niebezpieczny punkt, gdzie często dochodzi do wypadków i kolizji.
To Cię może również zainteresować
Co stało się tym razem? 62-letni obywatel Litwy nie zachował bezpiecznej odległości. Kierowany przez niego ciężarowy man z naczepą uderzył w tył osobowej toyoty, która z kolei uderzyła w tył samochodu ciężarowego marki Volvo, który zatrzymał się przed sygnalizacją świetlną. W zdarzeniu ucierpiała 49-letnia mieszkanka Szczecina, która kierowała toyotą oraz pasażer tego auta. Oboje przetransportowani zostali do szpitala w Bydgoszczy. Jak ustalono – wszyscy kierujący byli trzeźwi.
Długi czas DK nr 10 była zablokowana. Objazd poprowadzono ulicami Nakła.
Niebezpiecznie było także na drodze powiatowej w Samostrzelu. 19-letni mieszkaniec gminy Sadki, podróżujący volkswagenem passatem, stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Wstępnie ustalono, że przyczyną tego zdarzenia była nadmierna szybkość. Na szczęście młody człowiek nie doznał poważniejszych obrażeń. Policja ukarała go mandatem i zatrzymała dowód rejestracyjny auta.
