W styczniu Tomasz Jaskóła, poseł KUKIZ'15 ogłosił, że nowego województwa częstochowskiego nie będzie, wskazując, że reaktywacja regionu była jedynie obietnicą wyborczą Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Jaskóła swoją tezę opierał na braku odpowiedzi premier Beaty Szydło na interpelację jego i partyjnych kolegów, Jarosława Sachajko i Bartosza Józwiaka w sprawie województwa częstochowskiego.
Odpowiedź na interpelację posłów KUKIZ' 15 na stronie Sejmu ukazała się niedawno. Wynika z niej, że zmiany terytorialne nie są planowane, ale sprawa województwa częstochowskiego może stać się przedmiotem analizy i debaty publicznej.
CZYTAJ KONIECZNIE:
JAROSŁAW KACZYŃSKI ZEZWOLIŁ NA TWORZENIE MAPY CZĘSTOCHOWSKIEGO
Czy mieszkańcy chcą województwa częstochowskiego?
"Na wstępie pragnę poinformować, że z uwagi na szczególną wartość jaką jest stabilność struktur administracyjnych państwa, nie jest planowane – na dzień dzisiejszy – dokonanie zasadniczych zmian w istniejącym podziale terytorialnym państwa. Należy wskazać, że aktualnie brak jest wiążącej decyzji czy rozwiązania w omawianym obszarze, bowiem ewentualne zmiany muszą zostać poprzedzone szczegółowymi analizami, w tym również w zakresie kosztów związanych z ich wprowadzeniem. Wymaga także podkreślenia, że najważniejszym warunkiem wprowadzenia ewentualnych zmian podziału terytorialnego państwa, będzie ich akceptacja społeczna.Przedstawiając powyższe pragnę jednocześnie podkreślić, że prace nad wprowadzeniem ewentualnych korekt podziału terytorialnego państwa wymagają zarówno czasu, jak i wieloaspektowej analizy, w tym debaty publicznej i nie mogą być prowadzone pospiesznie. W tym miejscu warto dodatkowo przywołać art. 15 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którym zasadniczy podział terytorialny państwa musi uwzględniać więzi społeczne, gospodarcze lub kulturowe i zapewnić jednostkom terytorialnym zdolność wykonywania zadań publicznych.
CZYTAJ KONIECZNIE
KTO CHCE REAKTYWACJI WOJEWÓDZTWA CZĘSTOCHOWSKIEGO
Jednocześnie pragnę nadmienić, że do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wpływa korespondencja zawierająca zarówno głosy sprzeciwu, jak i poparcia dla ewentualnego wyodrębnienia województwa częstochowskiego." - odpowiedział w imieniu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, podsekretarz stanu w tym resorcie, Sebastian Chwałek.
O tym, że nowe województwo powstanie przekonany jest poseł PiS, Szymon Giżyński, który niedawno mówił, że województwo częstochowskie powstanie, bo taka jest decyzja polityczna i moralna prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który pozwolił na budowanie mapy nowego regionu.
- Mamy warunki polityczne - czyli parlamentarną większość - do tego, żeby to przeprowadzić w tej kadencji Sejmu. To jest zadanie konieczne, ponieważ chodzi o sprawę ogólnonarodową. Częstochowa to duchowa stolica Polski, tak ważna dla naszej tożsamości - powiedział dla WP Szymon Giżyński. - Prezes PiS Jarosław Kaczyński wyraził polityczną wolę, godną i właściwą mężowi stanu, by nasze miasto wróciło na mapę wojewódzką. I to nie jest deklaracja, lecz zobowiązanie, adekwatne, co oczywiste, do pozytywnych konsultacji społecznych.
Nowe województwo miałoby powstać z północnej części województwa śląskiego i części województwa łódzkiego. Problem w tym, że samorządy, które miałoby obejmować, są przeciwne tym zmianom. Ideę popierają tylko powiaty kłobucki i częstochowski.
- Myślę, że zmiany na mapie samorządowej powinny być poprzedzone szczegółową analizą. Jej zlecenie przez rząd byłoby krokiem w kierunku powstania nowego województwa częstochowskiego. Kto wie, czy jednak nie trzeba dokonać szerszych zmian np. podzielić kraj na większe regiony i w ich ramach stworzyć superpowiaty - mówi Halina Rozpondek, posłanka PO, która była i jest jedną z największych orędowniczek województwa częstochowskiego.
