Wniosek o wpisanie do porządku obrad głosowania w sprawie apelów w imieniu klubów Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy zgłosił radny Robert Kufel z KO. – Chodzi o to, aby zaznaczyć kwestię znaczącej roli naszego miasta w woj. kujawsko-pomorskim i przypomnieć, które miasto tak właściwie jest prawdziwą stolicą tego województwa, którą trzeba uwzględnić przy wdrażanych projektach – powiedział radny Robert Kufel.
W pierwszym piśmie, skierowanym do ministra infrastruktury, wyrażono zaniepokojenie brakiem uwzględnienia w projekcie Krajowego Programu Kolejowego (aktualnie trwają konsultacje publiczne dokumentu) do 2030 roku (z perspektywą do 2032 r.) Bydgoszczy i regionu.
– Propozycje Ministerstwa nie uwzględniają budowy linii kolejowej Solec Kujawski – Port Lotniczy Bydgoszcz – Trzciniec, która jest jednym z istotnych elementów rozwoju węzła multimodalnego położonego w sąsiedztwie Portu Lotniczego. Umożliwiłaby ona szybszy dostęp klientów lotów pasażerskich i rozwój lotniska w zakresie cargo. Taka linia jest wpisana w strategie województwa i miasta Bydgoszczy. Ponadto, nie ma wzmianki o linii nr 209 prowadzącej przez osiedle Fordon – czytamy w apelu.
Planowane 2,7 mln zł na skomunikowanie Kcyni z Poznaniem i Bydgoszczą określono mianem „pustego gestu”, który nie wpłynie na poprawę prędkości na odcinku Nakło-Kcynia. Dodatkowo zaznaczono konieczność elektryfikacji krótkiego odcinka linii kolejowej nr 208 pomiędzy Grudziądzem a Laskowicami Pomorskimi.
Klub radnych PiS zgłosił poprawkę, aby na końcu pisma dopisać „Równocześnie liczymy na większe zaangażowanie marszałka woj. kujawsko-pomorskiego w realizacji projektów kolejowych dotyczących Metropolii Bydgoszcz” i apel skierować także do Piotra Całbeckiego. – Myślę, że to zdanie tylko może wywołać dodatkowe pozytywne działania Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu – stwierdził Jarosław Wenderlich.
Poprawki odrzucono, ale zadeklarowano, że pismo zostanie przesłane do wiadomości marszałka. Za przyjęciem pisma opowiedziało się 20 radnych, a 6 wstrzymało się od głosu. Żadnych uwag nie zgłoszono do apelu w sprawie CPK. – Na tej sali nie ma radnego i radnej, którzy by nie poparli takiego apelu. Bydgoszcz zasługuje na takie rozwiązanie – powiedział Bogdan Dzakanowski, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Za przyjęciem apelu w niezmienionej formie opowiedziało się 24 radnych, przy braku głosów przeciwnych. Radni wspólnie zaapelowali do premiera, aby uwzględnić Bydgoszcz jako główny węzeł kolejowy w województwie w kontekście tworzenia siatki kolejowej dla CPK.
– Niestety, obecne plany przebiegu linii kolejowych dużych prędkości nie uwzględniają w pełni roli Bydgoszczy jako kluczowego węzła w systemie transportowym regionu. Taka decyzja może mieć szereg negatywnych skutków dla społeczności lokalnej i regionalnej, w tym ograniczenie dostępności do CPK oraz utratę potencjalnych korzyści ekonomicznych i społecznych, jakie niesie ze sobą integracja z CPK – czytamy w piśmie.
