Jakis czas temu część gmin w kraju przyjęła uchwały anty-LGBT, dyskryminujące osoby o jakiejkolwiek innej orientacji seksualnej niż heteroseksualna. Na podstawie listy miast powstała "mapa nienawiści", na której w województwie lubuskim nie ma ani jednej gminy. Aktywiści chcą więc, by Zielona Góra świeciła przykładem i dała mieszkańcóm oraz przyjezdnym odczuć, że każdy jest tu mile widziany.
- Nie chodzi tutaj o żadną ideologię, tylko o to, żeby osoba z niepełnosprawnością, o innym wyznaniu czy z innego państwa miała poczucie, że w przypadku doświadczenia dyskryminacji, otrzyma w naszym mieście odpowiednią pomoc. I że jego władze są po jej stronie - wyjaśnia w rozmowie z Onetem Kacper Kubiak.
- Nie chcemy, żeby w woj. lubuskim przyjmowano takie rezolucje. Zielona Góra mogłaby dać dobry przykład i pokazać, że w naszym regionie takie uchwały nie przejdą - dodaje w Onecie Kubiak.
Źródło: Onet.pl
