Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) ma jasno określone stawki za konkretne miejsca w konkursach Pucharu Świata. I tak za zwycięstwo w zawodach indywidualnych skoczek otrzymywał w ostatnim sezonie 10 tysięcy franków szwajcarskich, co w przeliczeniu na złotówki daje około 40 tysięcy. Druga lokata premiowana jest kwotą 8 tysięcy franków, a trzecia 6 tysięcy.
Dodajmy, że FIS nagradza zawsze trzydziestu najlepszych zawodników w danym konkursie, a także trzy najlepsze teamy w „drużynówkach”.
W minionym już sezonie Kamil Stoch wygrał siedem konkursów, w trzech był drugi, a w dwóch zajął ostatnie miejsce na podium. Dla porównania, zdobywca Kryształowej Kuli, Austriak Stefan Kraft, zwyciężył w ośmiu konkursach indywidualnych, w trzech był drugi, a w sześciu trzeci.
Stoch długo prowadził na liście płac w sezonie 2016/2017. Pozycję lidera w tym zestawieniu stracił dopiero na finiszu w Planicy. Wyprzedził go nie kto inny jak tylko Stefan Kraft, który zarobił w całym sezonie 188,5 tysiąca franków szwajcarskich (około 754 tysiąca złotych). Stoch natomiast zainkasował 187,4 tysiąca franków (około 750 tysięcy złotych).
W czołowej dziesiątce w tym rankingu, z polskich reprezentantów, uplasowali się jeszcze Maciej Kot i Piotr Żyła.
Zarobki zawodników w Pucharze Świata w sezonie 2016/2017:
1. Stefan Kraft (Austria) - 188 500 franków szwajcarskich
2. Kamil Stoch (Polska) - 187 400
3. Andreas Wellinger (Niemcy) - 144 600
4. Maciej Kot (Polska) - 132 500
5. Daniel Andre Tande (Norwegia) - 127 350
6. Marcus Eisenbichler (Niemcy) - 109 200
...
9. Piotr Żyła (Polska) - 98 050
14. Dawid Kubacki (Polska) - 69 500
33. Jan Ziobro (Polska) - 12 150
34. Stefan Hula (Polska) - 11 000
Krótkie wakacje polskich skoczków po zawodach w Planicy. Kot: Trener dał nam tylko tydzień wolnego, ale może to i dobrze
TVN24 / x-news
Opracował: ŁŻ