Uczestników najbardziej prestiżowych drużynowych zawodów tenisowych na świecie gościć będzie za dwa miesiące Inowrocław. Polska w meczu Pucharu Davisa zmierzy się w rąbińskiej hali z Estonią. Dotąd o tych zawodach myśleliśmy ciepło tylko ponad dwadzieścia lat temu, kiedy Inowrocław w tych rozgrywkach reprezentował Wojciech Kowalski.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 185735" >
Uzgodnienia dotyczące szczegółów organizacyjnych ustalali w ostatnich dniach prezes Polskiego Związku Tenisowego Jacek Muzolf wraz z wiceprezesem ds. organizacyjnych Piotrem Szkiełkowskim oraz prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Tenisowego Renatą Sokołowską.
Mecz odbędzie się w dniach 6-8 kwietnia, choć być może termin ulegnie nieznacznie przesunięciu, z uwagi na okres Świat Wielkanocnych, i wtedy Puchar odbędzie się w dniach 5-7 kwietnia. Mają w nim wziąć udział najlepsi polscy tenisiści z Łukaszem Kubotem, Jerzym Janowiczem, Grzegorzem Panfilem i deblem Mariuszem Fyrstenbergiem i Marcinem Matkowskim (na górnym zdjęciu).
W estońskim zespole zaprezentują się z pewnością Jurgen Zopp, Jaak Poldma i Mait Kunnap. W przypadku wygranej, biało-czerwoni zagrają o awans do grupy I Euro-Afrykańskiej z Bośniakami lub Białorusinami (14-16 września).
- Szykuje się święto tenisa. Jesteśmy przekonani, że będzie to będzie to ciekawa impreza zarówno sportowa, jak i promująca miasto. Nie wykluczamy, że nasze korty i hala będą mogły być wykorzystane częściej do takich przedsięwzięć. Puchar Davisa to impreza w ramach cyklu działań promujących Inowrocław, jako miasta atrakcyjnego dla rekreacji i miłośników różnorodnych dyscyplin sportowych – mówi prezydent Ryszard Brejza.
<!** Image 3 align=middle alt="Image 185748" >
Teraz najważniejsze jest pytanie, jak to możliwe, aby hala goszcząca zazwyczaj koszykarzy, czy piłkarzy, mogła przyjąć tenis ziemny? Otóż potyczka ma odbyć się na nawierzchni conipur, która posiada właściwości kortu z mączki ceglanej. Jest w przeciwieństwie do niego idealnie równa, a w trakcie gry nie tworzą się wgłębienia od obuwia.
Puchar Davisa to pierwsza tak wielka impreza tenisowa w historii Inowrocławia, który wychował przecież wielkokrotnego mistrza Polski Wojciecha Kowalskiego czy Sylwię Rynarzewską. Jeśli chodzi o rąbińską halę, to będzie już kolejna rzadka na Kujawach dyscyplina sportu w najlepszym wydaniu, którą gości nasz obiekt. Rok temu odbył się tam finał Pucharu Polski siatkarek, a ponad dekadę temu gala boksu zawodowego z udziałem Jacka Bielskiego.